Manchester United został rozbity na własnym boisku przez Liverpool. Goście wygrali na Old Trafford 5:0 w 9. kolejce angielskiej Premier League, a bohaterem spotkania był zdobywca hat-tricka - Mohamed Salah.
Przyszłość trenera Manchesteru United Ole Gunnara Solskjaera rysuje się w czarnych barwach. Norweg był już krytykowany w tym sezonie po kolejnych porażkach, ale w niedzielę na Old Trafford cierpliwość właścicieli mogła się ostatecznie wyczerpać.
"Czerwone diabły" zostały rozbite na własnym stadionie przez Liverpool w 9. kolejce Premier League. "The Reds" panowali na murawie w Manchesterze od pierwszej minuty i już do przerwy nokautowali rywali prowadząc 4:0. Część kibiców nie była w stanie tego oglądać i opuściła stadion, a pozostający na trybunach legendarny Sir Alex Ferguson tylko kręcił z niedowierzaniem głową.
przykro mi się na to patrzy#MUNLIV pic.twitter.com/yDgXSURhNU
— Rafał Dubiel (@RafaDubiel5) October 24, 2021
Gwiazdą "Bitwy o Anglię" był Mohamed Salah. Egipcjanin, którego trener Juergen Klopp określił ostatnio jako "najlepszego piłkarza na świecie" w 50. minucie skompletował hat-trick. Do bramki strzeżonej przez Davida De Geę trafili także Naby Keita oraz Diego Jota.
Co tu się wyprawia! Idź Pan do domu Panie Pogba... #MUNLIV pic.twitter.com/S3k3GFuL0B
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) October 24, 2021
Manchester United odpowiedział golem Cristiano Ronaldo, ale - zgodnie z przysłowiem "biednemu wiatr w oczy" - sędzia po analizie VAR dopatrzył się spalonego i bramka dla gospodarzy nie została uznana. Ich sytuacja zrobiła się jeszcze trudniejsza, gdy Paul Pogba obejrzał w 60. minucie czerwoną kartkę za wślizg w nogi Keity. Solsjaer wpuścił Francuza na boisko zaledwie kwadrans wcześniej.
Liverpool zadowolił się jednak pięciobramkowym zwycięstwem i w końcówce trochę oszczędził rywali. "The Reds" w tabeli plasują się na drugiej pozycji z 21 punktami - tracą jeden do prowadzącej Chelsea. Manchester United jest siódmy - 14 punktów.
Czerwona kartka: P. Pogba 61'
Sędzia: Anthony Taylor