Piłkarze Bayernu byli załamani po kompromitującej porażce 0:5 z Borussią M-G w Pucharze Niemiec. "Możemy tylko przeprosić kibiców" - oświadczył Thomas Mueller. Nieco więcej powiedział dyrektor sportowy klubu z Monachium Hasan Salihamidzić:
Jesteśmy w absolutnym szoku. Nie wygraliśmy żadnego pojedynku w pierwszej połowie. Nie mieliśmy jaj. To niewybaczalne i niewytłumaczalne.
Bayern suffer the heaviest defeat in their #DFBPokal history 😮
— The DFB-Pokal (@DFBPokal_EN) October 27, 2021
📹 Watch the highlights from Gladbach's demolition job 🍿#BMGFCB pic.twitter.com/hQjxASH6dB
Borussia już w drugiej minucie objęła prowadzenie po trafieniu Francuza Kouadio Kone. Później w krótkim odstępie czasu dwa gole uzyskał Algierczyk Ramy Bensebaini i po 21 minutach gry było 3:0. Początkowe minuty drugiej połowy to popis Szwajcara Breela Embolo, który podwyższył na 4:0 i 5:0.
Trener Dino Toppmoeller, który zastępował po raz kolejny zakażonego COVID-19 Juliana Nagelsmanna, w grającym od początku w optymalnym zestawieniu zespole mistrza kraju i aktualnego lidera Bundesligi przeprowadził cztery zmiany, ale wynik się nie zmieniał. Prasa w Niemczech ostro oceniła występ gwiazd Bayernu, również Roberta Lewandowskiego.
Całkowicie zniknął. Nie stwarzał żadnego zagrożenia pod bramką
- ocenił portal "Sky Sport".
Ostatniej porażki w podobnych rozmiarach Bayern doznał 2 listopada 2019, kiedy w ligowej potyczce uległ Eintrachtowi Frankfurt 1:5. Różnicą pięciu goli przegrał natomiast 29 kwietnia 1978 roku z FC Kaiserlautern (0:5). W Pucharze Niemiec nigdy nie przegrał tak wysoko.