Jagiellonia Białystok pokonała 2:1 Zagłębie Lubin w niedzielnym meczu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Decydującą bramkę gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry, po strzale debiutanta - Marca Guala.
Pierwsza połowa spotkania Jagiellonii z Zagłębiem nie był porywającym widowiskiem. Początek drugiej był bardzo podobny, ale scenariusz meczu zmienił się już w 50. min, gdy Zlatan Alomerovic - przy wyprowadzaniu piłki - zagrał nie do Michała Pazdana, a do... Patryka Szysza. Napastnik Zagłębia bez problemu przelobował bramkarza Jagiellonii dając swojej drużynie prowadzenie.
Piłkarze gospodarzy byli wyraźnie zaskoczeni takim obrotem sprawy, lubinianie nadal atakowali, zwłaszcza ich akcje z kontry wyglądały groźnie. W 56. min Erik Daniel uderzył z pola karnego obok bramki, wcześniej Bartosz Kopacz przestrzelił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
W miarę upływu czasu rosła jednak przewaga Jagiellonii, choć sytuacji strzeleckich gospodarzy nadal brakowało. Od 79. min Zagłębie grało w osłabieniu, bo po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Mateusz Bartolewski.
Wyrównanie padło po strzale Andrzeja Trubehy w 88. min - to debiutancki gol w ekstraklasie napastnika urodzonego na Ukrainie. Z lewej strony dośrodkował Nastic, obrońcy Zagłębia piłkę wybijali, ale Trubeha celnie uderzył z powietrza.
Dokonaliśmy niemożliwego. Walka do końca!! Dzięki @trubeha i @m_gual @Jagiellonia1920 #JAGZAG pic.twitter.com/CwYvWa95C8
— Anna Lisowska (@AnnaLisowska8) April 3, 2022
Jagiellonia walczyła o zwycięstwo. W ostatniej akcji meczu piłka trafiła z prawej strony pola karnego Zagłębia do Guala. Hiszpański napastnik minął dwóch graczy z Lubina, z linii "szesnastki" uderzył lewą nogą i w debiucie zdobył bramkę dla Jagiellonii, dając jej bardzo ważne zwycięstwo. Wcześniejsze pięć spotkań w lidze białostoczanie kończyli bez wygranej.
Bramki: 0:1 Patryk Szysz (50), 1:1 Andrzej Trubeha (88), 2:1 Marc Gual (90+8)
Czerwona kartka za drugą żółtą - KGHM Zagłębie Lubin: Mateusz Bartolewski (79)
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 5 194