W czwartkowy wieczór w Częstochowie ma zostać rozegrany mecz drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji pomiędzy wicemistrzami Polski i Kazachstanu - Rakowem i FK Astana. Okazuje się, że być może trzeba będzie przełożyć spotkanie na piątek, bowiem rywale czerwono-niebieskich wciąż nie dotarli do Polski.
W środę, w porze meczu, piłkarze Astany mieli przeprowadzić oficjalny trening na częstochowskim stadionie, ale już wiadomo, że nie dojdzie on do skutku.
Oficjalny trening ✅
— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) July 20, 2022
Mecz z FC Astana 🔜#UECL pic.twitter.com/0SfMsyeWTf
Wszystko bowiem wskazuje na to, że piłkarze Astany dotrą do Polski dopiero w czwartek rano. Plany podróży z Nur-Sułtanu (stolicy Kazachstanu) zostały pokrzyżowane przez kłopoty techniczne samolotu. Szczegóły na razie nie są znane. Perypetie dotyczące lotu z Kazachstanu do Polski potwierdził rzecznik prasowy Rakowa Michał Szprendałowicz, który jednocześnie wyraził nadzieję, że mecz odbędzie się w pierwotnym terminie, czyli w czwartek o godz. 21.
Ostatecznej decyzji można się spodziewać dopiero po przybyciu gości z Kazachstanu do Częstochowy.