Opisana w książce sytuacja miała mieć miejsce w maju 2023 roku, gdy FC Barcelona miała już zapewnione mistrzostwo Hiszpanii. Robert Lewandowski na dwie kolejki przed końcem rozgrywek miał na koncie 23 gole w La Liga i był niemal pewny zdobycia korony króla strzelców.
Zabronili strzelać Lewandowskiemu
Według relacji, Polak został wezwany do gabinetu klubowych włodarzy i usłyszał prośbę, by więcej bramek nie strzelał. Jak podaje autor, motywacją miała być kwestia finansowa – uniknięcie wypłaty dodatkowego bonusu dla Bayernu Monachium, wynoszącego około 2,5 mln euro. Lewandowski miał być zaskoczony taką sugestią, zwłaszcza że prowadził w klasyfikacji strzelców ligi.
Ostatecznie Polak faktycznie nie strzelił więcej goli w swoim premierowym sezonie. Pomimo tego został najlepszym strzelcem La Liga, a Barcelona świętowała zdobycie tytułu. Doniesienia Staszewskiego nie znalazły na razie potwierdzeń w innych źródłach. Gdyby okazały się prawdziwe, sprawa byłaby nieprawdopodobnym skandalem.