Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Chorwacja pokonała faworytów! Brazylia za burtą piłkarskich mistrzostw świata w Katarze

Chorwacja w rzutach karnych pokonała Brazylię i została pierwszym półfinalistą piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Canarinhos prowadzili w dogrywce po golu Neymara, ale do wyrównania doprowadził Bruno Petković.

Neymar otworzył wynik w meczu z Chorwacją, ale rozstrzygnięcie zapadło dopiero w karnych
Neymar otworzył wynik w meczu z Chorwacją, ale rozstrzygnięcie zapadło dopiero w karnych
fot. twitter.com/FIFAWorldCup

Brazylia - zwłaszcza po popisowej grze w poprzednim meczu z Koreą Południową - jawiła się jako zdecydowany faworyt ćwierćfinałowego starcia na mundialu w Katarze. Tymczasem Canarinhos w pierwszej połowie spotkania z Chorwacją wyglądali, jakby kompletnie nie mieli pomysłu na dobrze zorganizowaną obronę rywala. Przez większość czasu pięciokrotni mistrzowie świata bili głową w mur.

Livaković zatrzymał Brazylię

Zespół z Ameryki Południowej wyciągnął wnioski z tej sytuacji, a trener Tite w przerwie najwyraźniej potrafił natchnąć swoich podopiecznych, bo zaraz na początku drugiej połowy Brazylia przepuściła szturm na bramkę strzeżoną przez Dominika Livakovića. Golkiper Dinama Zagrzeb był jednak bezbłędny. Wygrywał pojedynki z Vinicusem, Neymarem i Lucasem Paquetą utrzymując Chorwatów w grze o półfinał mundialu.

Livaković uwijał się jak w ukropie, ale jego koledzy z pola powoli gaśli, być może licząc, że uda się utrzymać bezbramkowy rezultat aż do konkursu rzutów karnych.

Minuty mijały i chociaż Chorwaci złapali drugi oddech, to ostatecznie żadna z drużyn nie była w stanie zdobyć gola w regulaminowym czasie gry.

Neymar przełamał impas

Arbiter zarządził dogrywkę, drugą z kolei na tym turnieju dla Chorwatów. Tym razem nie zaczęła się ona dobrze dla zespołu z Europy. Wszystko za sprawą błyskotliwego Neymara. Gdy pierwsza cześć dogrywki dobiegała końca piłkarz PSG przedarł się w pole karne, minął Livakovića i umieścił futbolówkę w siatce.

Dla Neymara było to już 77 trafienie w narodowych barwach - tym samym wyrównał osiągnięcie legendarnego Pele - dotychczas najlepszego strzelca w historii Canarinhos. Jednak emocje na Education City Stadium w Al Rajjan dopiero się zaczęły.

Chorwacja gra do końca

Chorwaci nie mieli nic do stracenia, rzucili się zatem do ataków i jeden z nich zakończył się powodzeniem. Gdy cześć kibiców europejskiej drużyny wyglądała już na pogodzonych z losem wyrównał - po rykoszecie od brazylijskiego obrońcy - Bruno Petković.

Czasu na kolejne gole zabrakło, więc o losach awansu zadecydować miały strzały z jedenastu metrów. Rzuty karne - mając praktykę z meczu z Japonią - lepiej strzelali Chorwaci.

Zwycięzca meczu w półfinale zmierzy się z lepszym z pary: Argentyna - Holandia.

Chorwacja - Brazylia 1:1 po dogrywce, rzuty karne: 4:2

Bramki:  Bruno Petković 117 - Neymar 105'+1

Sędzia: Michael Oliver (Anglia)   Widzów: 43 893

 



Źródło: niezalezna.pl

#Neymar #Dominik Livaković #Chorwacja - Brazylia #Katar 2022

Janusz Milewski