Już tylko tydzień dzieli nas od wyjątkowego święta - 15 i 16 lipca na stadionie Legii Warszawa odbędą się V Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka. Weźmie w nich udział blisko 240 młodych zawodników. - Dla nich to drugi dzień dziecka - mówi Marcin Lisiak, rzecznik Stowarzyszenia Nadzieja na Mundial.
W stolicy pojawią się młodzi piłkarze z 24 krajów świata – m.in. Wietnamu, Tajlandii, Palestyny, Japonii, Jordanii, Rosji, Niemiec, Białorusi, Francji, Irlandii, Hiszpanii, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, Litwy, Estonii i Węgier. - Trudno uwierzyć, że tak się to szybko rozwija. Zaczynaliśmy od mistrzostw Mazowsza, a pasja dzieciaków zaprowadziła nas na światowy szczyt - mówi prezes stowarzyszenia Sylwester Trześniewski.
Skład reprezentacji Polski na lipcowe mistrzostwa został wyłoniony na rozegranych w kwietniu Mistrzostwach Polski. Najlepsi zawodnicy, którzy wyróżnili się na arenie krajowej, trafili do drużyny prowadzonej przez selekcjonera Krzysztofa Kota. - Spośród młodych piłkarzy wybrano 20 najlepszych, w ścisłej drużynie znajdzie się 10 osób. Skład mamy naprawdę dobry, pozostaje walczyć - mówi Kot. Dalej wszystko potoczyło się tak, jak w kadrze Adama Nawałki - nasi reprezentanci wyjechali na zgrupowanie z prawdziwego zdarzenia, które odbyło się w Miętnem. Tam ekipa miała się scalić, zintegrować i stworzyć dobrze funkcjonującą na boisku maszynę.
Na początek polska młodzież będzie musiała wykazać się w fazie grupowej turnieju. W ubiegłym tygodniu rozlosowano grupy - biało-czerwonym przyjdzie zmierzyć się w grupie B z Egiptem, Holandią, Wietnamem, Bośnią i Hercegowiną oraz Macedonią, a mecze tej fazy zostaną rozegrane na stadionie przy Łazienkowskiej w sobotę. Polacy doceniają rywali, ale celują w mistrzostwo globu lub przynajmniej - jak przed rokiem - brązowy medal. - Wolałbym nie oceniać naszych szans przed pierwszym gwizdkiem, powiem tylko, że trafiliśmy do świetnej grupy - mówi Kot.
Warszawski turniej ma być dla dzieci z domów dziecka odskocznią od szarej rzeczywistości. - Chcemy pokazać im, że jeśli bardzo się w coś wierzy, jeśli się ciężko pracuje, to można zostać nawet mistrzem świata. Warto mieć marzenia - komentuje Lisiak.
Wstęp na niedzielne mecze finałowe jest bezpłatny. Nie zabraknie atrakcji w postaci targu śniadaniowego i strefy gwiazd, gdzie pojawią się znani sportowcy i artyści. Na stadion można przyjść już od godz. 10:00.
Źródło: Dodatek Mazowiecki Gazety Polskiej Codziennie
#mistrzostwa świata dzieci z domów dziecka #piłka nożna #domy dziecka
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Małgorzata Chłopaś