10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Niesamowity powrót Huberta Hurkacza. Polak odwrócił losy meczu w Kolonii i pokonał Marka Polmansa

Hubert Hurkacz wybrnął w nieprawdopodobny sposób z sytuacji w drugim secie spotkania z Australijczykiem Markiem Polmansem. Polski tenisista przegrywał 1:5, ale sześć kolejnych gemów i cały mecz pierwszej rundy turnieju w Kolonii padły jego łupem.

twitter.com/HubertHurkacz

Hubert Hurkacz przegrywał w drugim secie z Polmansem już 1:5, a rywal był o trzy piłki od rozstrzygnięcia tej partii na swoją korzyść. Później jednak wrocławianin w fantastycznym stylu odwrócił losy meczu, wygrał sześć gemów z rzędu i cieszył się z wygranej w całym spotkaniu.

Hurkacz w meczu z Polmansem nie grał rewelacyjnie, ale pokazał próbkę wielkiego talentu i olbrzymią wolę walki

Polski tenisista ostatnio nie imponował formą. Hurkacz szybko pożegnał się z French Open po spotkaniu pierwszej rundy z Tennysem Sandgrenem. W talent 31. w światowym rankingu tenisistów Polaka wciąż wierzy jednak wielu ekspertów, a Wojciech Fibak podkreśla, że "Hubert jest zawodnikiem kompletnym, a niemal każdy element jego gry stoi na najwyższym poziomie."

W drugiej rundzie w Kolonii rywalem Hurkacza będzie Niemiec Mischa Zverev, który udział w turnieju zawdzięcza dzikiej karcie od organizatorów.

Hubert Hurkacz (Polska, 6) - Marc Polmans (Australia) 6:2, 7:5

 



Źródło: niezalezna.pl

#Hubert Hurkacz #tenis

jm