Awans do ćwierćfinału będzie stawką niedzielnego meczu polskich siatkarek z Hiszpankami w 1/8 finału mistrzostw Europy. "Jeśli zagramy jak potrafimy, to wszystko powinno pójść po naszej myśli" - przyznała przed spotkaniem w łódzkiej Atlas Arenie kapitan kadry Agnieszka Kąkolewska.
Polki w niedzielę zamierzają wykorzystać szansę, którą same sobie stworzyły. Dzięki sprawieniu niespodzianki, jaką była wygrana z Włoszkami 3:2 w ostatnim meczu grupowym, na początku fazy pucharowej uniknęły gry z zawsze groźną Rosją i trafiły na teoretycznie łatwiejszego rywala z Półwyspu Iberyjskiego.
Marzymy o grze dalej, ale nikt nam niczego nie da za darmo. Teraz przed nami Hiszpania i w ten pojedynek musimy włożyć sto procent motywacji i skupienia. Mamy tylko jeden cel i jeśli zagramy jak potrafimy, odrzucimy je zagrywką, to wszystko powinno pójść po naszej myśli
– oceniła Kąkolewska.
Polki są faworytkami w meczu z Hiszpanią. Zwycięzca zmierzy się z Niemkami albo Słowenią
Znamy już pary 1/8 finału #EuroVolleyW w @Miasto_Lodz.
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) August 29, 2019
1 września o 18.00 zagrają ??Niemcy vs ??Słowenia a 0 20.30 ??Polska vs ??Hiszpania. pic.twitter.com/daC3HKU85o
Dla Hiszpanek, które na mistrzostwa Europy wróciły po sześciu latach przerwy, już sam występ w 1/8 finału jest dużym sukcesem. Z Polkami zagrają o historyczne osiągnięcie, bo do tej pory w imprezie tej rangi jeszcze nigdy nie dotarły do "ósemki". Kapitan niedzielnych rywalek Polek Helia Gonzalez przyznaje:
Gra w 1/8 finału ME jest dla Hiszpanii spełnieniem marzeń. Nie miałyśmy do tej pory okazji, aby występować na tym poziomie zbyt często.
W swojej grupie zajęły czwartą pozycję, dzięki wygranym z Białorusią (3:1) i Szwajcarią (3:2). W starciach ze znaczącymi coś w Europie ekipami Rosji, Niemiec i Słowacji udało im się zwyciężyć tylko w jednym secie.
Dla reprezentacji Polski rywal z południa Europy jest dość egzotyczny, ale jak przyznaje trener Jacek Nawrocki, sztab biało-czerwonych wie już o nim wszystko. Podkreśla, że nie można lekceważyć tej drużyny, przede wszystkim ze względu na mocną zagrywkę.
To ofensywnie grający zespół. W ataku brylują dwie pochodzące z Kuby zawodniczki, a Ana Escamilla potrafi "strzelać". Ich największym atutem jest jednak zagrywka. Dlatego musimy być gotowi na dobrą grę w przyjęciu i w polu serwisowym, aby odrzucić je od siatki.
Mecz Polski z Hiszpanią w Atlas Arenie rozpocznie się o godz. 20.30. Wcześniej jeden z tych zespołów pozna rywala w ćwierćfinale, bo o godz. 18 w łódzkiej hali zaplanowano mecz Niemcy – Słowenia. Triumfatorzy tych spotkań zagrają w środę również w Łodzi.