Mistrz świata z Innsbrucku przewrócił się osiem dni temu podczas treningu przed klasykiem Liege-Bastogne-Liege. Mimo to stanął w minioną niedzielę do rywalizacji, ale nie dojechał do mety. Dzień później przeszedł szczegółowe badania, które wykazały obrzęk kości krzyżowej.
Kolarzowi jest przykro, że nie może pojechać w Giro, ale zdrowie jest najważniejsze
Una pena no poder acudir finalmente a una gran prueba como el #Giro, pero hay que hacer caso al cuerpo y recuperarse al 100% para afrontar lo mejor posible el resto del año. Mucha suerte a mis compañeros de @Movistar_Team en Italia. pic.twitter.com/JzTKfM1D65
— alejandro valverde (@alejanvalverde) 3 maja 2019
39-letni Valverde tylko raz startował w Giro - w 2016 roku zajął w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce. W tegorocznej edycji miał pomagać liderowi drużyny Movistar, swojemu rodakowi Mikelowi Landzie.
W Giro d'Italia wystartuje m.in. Rafał Majka (Bora-Hansgrohe).