Lionel Messi nie zamierza się patyczkować w relacjach z FC Barceloną. Hiszpańskie media donoszą, że słynny Argentyńczyk nie weźmie udziału w przedsezonowych testach na koronawirusa w niedzielę ani w poniedziałkowym treningu drużyny, pierwszym po krótkiej przerwie. Messi za wszelką cenę chce opuścić Barcę.
Messi już kilka dni temu poinformował klub, iż zamiesza odejść. Katalończycy przegrali w ćwierćfinale niedawnej edycji Ligi Mistrzów z późniejszym triumfatorem Bayernem Monachium aż 2:8 i atmosfera wokół klubu jest coraz gorsza. Wcześniej stracili tytuł mistrzowski na rzecz Realu Madryt. W efekcie pracę stracił trener Quique Setien, a zastąpił go Holender Ronald Koeman, ale głośno mówi się, że to dopiero początek wielkich zmian w Barcelonie.
Lionel Messi and his legal team have told Barcelona that he will skip pre-season medical tests 😱
— Goal (@goal) August 29, 2020
He won’t report for pre-season testing as he is still pushing for a way out of the club, Goal can confirm. pic.twitter.com/BSzHS960rG
Według hiszpańskich mediów prawnicy reprezentujący Messiego powiedzieli, że nie musi uczestniczyć w treningach, ponieważ wyraził już chęć opuszczenia klubu i dlatego jego umowa wygasła. Przywołują klauzulę w czteroletniej umowie podpisanej w 2017 roku, która pozwoliłaby Messiemu opuścić klub za darmo, gdyby poprosił o to do 10 czerwca. Będą argumentować, że ta data - nominalnie koniec sezonu - jest teraz nieistotna po opóźnieniu z powodu pandemii koronawirusa, co doprowadziło do przedłużenia sezonu i gry Barcelony aż do połowy sierpnia.
Leo Messi on some of the clubs and players he admires 👀 pic.twitter.com/GJtGZuGqHM
— B/R Football (@brfootball) August 26, 2020
Zgodnie z warunkami kontraktu, wygasającego w 2021 roku, jedynym sposobem, w jaki Messi mógłby odejść bez zgody klubu, jest zapłacenie przez przyszłego pracodawcę 700 milionów euro. Od kilku dni spekuluje się, gdzie ewentualnie przejdzie Messi. Wymienia się Manchester City, Paris Saint-Germain i Inter Mediolan. Jednak astronomiczna kwota odstępnego wydaje się być nie do zaakceptowania nawet dla arabskich szejków. Messi postanowił zatem dać Barcelonie do zrozumienia, że na Camp Nou już nie zagra.