Adrianna Sułek w poprzednim sezonie przebojem wdarła się do światowej czołówki wieloboistek. Najpierw w marcu została w Belgradzie halową wicemistrzynią świata w pięcioboju, a w sierpniu zdobyła srebro mistrzostw Europy w Monachium w siedmioboju. W mistrzostwach świata w Eugene zajęła czwarte miejsce.
Chciałabym zdobyć medal olimpijski i zbliżyć się do rekordu świata
- zapowiadała wówczas 23-letnia lekkoatletka.
Polka na czele światowych tabel
Niedzielny wynik Sułek - 4702 punkty — uzyskany w Estonii otwiera tegoroczne tabele światowe w pięcioboju. Jest wprawdzie słabszy od rekordu Polski, który Sułek ustanowiła podczas ubiegłorocznych HMŚ w Belgradzie, notując 4851, ale start w Tallinnie był jednak pierwszym pełnym wielobojem zawodniczki w tym sezonie. Rok temu w Estonii zgromadziła 4598 pkt - również wygrywając mityng.
W tym roku nie było tak ciężko. Mam nadzieję, że forma będzie wzrastała, bo ostatnio ciężko trenowałam
- powiedziała Sułek, która mierzy w rekord na zbliżających HME w Turcji.
Adrianna Sulek 🇵🇱 on delivering the big score she told her mother she would do - 4702 in Tallinn - going much higher, and her big plans to break the World Indoor record 👀 pic.twitter.com/gHFHTr2JTp
— Decathletes of Europe (@DecathletesOfEu) February 5, 2023
Sułek w Estonii przebiegła 60 m ppł w czasie 8,38, uzyskała w skoku wzwyż - 1,82, pchnęła kulą na odległość 13,49, skoczyła w dal 6,50 (rekord życiowy i najlepszy wynik na polskich listach w tym sezonie) i przebiegła 800 m czasie 2.15,34. Ósme miejsce w Tallinnie zajęła Julia Słocka wynikiem 4045.
Najważniejszą imprezą dla lekkoatletów w halowej części sezonu 2023 będą mistrzostwa Europy w Stambule (2-5 marca).