Szkoleniowiec Dariusz Żuraw przedłużył kontrakt z Lechem Poznań do końca czerwca 2023 roku. "Doceniamy to, że trener pracuje zgodnie z filozofią klubu i są tego wymierne efekty" - powiedział na konferencji dyrektor sportowy "Kolejorza" Tomasz Rząsa.
Żuraw objął zespoół 31 marca 2019 roku, zastępując Adama Nawałkę. Jego obecna umowa wygasała z końcem obecnego sezonu. Władze klubu doceniły ostatnie sukcesy drużyny prowadzonej przez szkoleniowca i w piątek obie strony przedłużyły kontrakt do 30 czerwca 2023 roku.
Nasza współpraca z pierwszym trenerem układa się bardzo pozytywnie. Z jednej strony mamy wymierne efekty, wicemistrzostwo kraju i awans do fazy grupowej Ligi Europy. Z drugiej strony jest to, co najbardziej cenimy w jego pracy, czyli styl, w jakim zespół pokonuje rywali. Doceniamy to, że pracuje zgodnie z filozofią klubu, ofensywnie nastawia drużynę i współpracuje z akademią wprowadzając młodych chłopaków, którzy bardzo dobrze rozwijają się w pierwszym zespole
- powiedział Rząsa.
- Chciałbym, żeby Lech dominował, był konkretny, potrafił narzucić swój ofensywny styl gry, który będzie oparty na kreowaniu sytuacji - mówił na początku swojego pobytu w Lechu trener Żuraw. Statystyki z jego 600 dni w tej roli pokazują, że nie były to słowa rzucone na wiatr. pic.twitter.com/pdVI2zeGF7
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 20, 2020
Żuraw, który w Lechu pracuje dokładnie 600 dni, podziękował przede wszystkim za zaufanie:
Przed nami jeszcze dużo pracy i wyzwań, ale ani ja, ani ludzie, z którymi pracuję w klubie tego się nie boimy. Wierzę, że z każdym tygodniem i miesiącem będziemy robić postępy i przyniesie to wymierne korzyści w naszej długofalowej pracy.
Jak zaznaczył, choć kilka dni temu skończył 48 lat, wciąż czuje się trenerem na dorobku.
Każdy mecz, każdy tydzień pracy to kolejne doświadczenie. Jestem człowiekiem, który słucha, rozmawia i bierze do siebie różne uwagi i spostrzeżenia innych. To mnie rozwija i tak będę dalej pracował. Cały czas jestem trenerem na dorobku i bez względu na to, czy będę pracował jeszcze 10 lat, czy 20, wciąż będę się rozwijał
- zapewnił szkoleniowiec.
Żuraw zanim objął pierwszy zespół pracował w trzecioligowych rezerwach. Jesienią 2018 roku pełnił rolę tymczasowego szkoleniowca "Kolejorza" po dymisji Ivana Djurdjevica i poprowadził Lecha w dwóch spotkaniach ligowych.