W środę w koszykarskiej lidze NBA Luka Doncic przyćmił kreowanego na przyszłą supergwiazdę Ziona Williamsona. Słoweniec zanotował 22. w karierze tzw. triple-double. Złożyło się na nie 30 punktów, 17 zbiórek i 10 asyst, a jego Dallas Mavericks pokonali po dogrywce na własnym parkiecie New Orleans Pelicans 127:123.
Doncic pięć dni temu obchodził 21. urodziny. W NBA gra dopiero drugi sezon, a już został klubowym rekordzistą w liczbie triple-double. 21 razy takim wyczynem w barwach Mavericks popisał się Jason Kidd. Minionej nocy słoweńskiego koszykarza nie zatrzymała nawet uciążliwa kontuzja kciuka, która ponownie mu się odnowiła.
To jest bolesne, ale trzeba wytrzymać. Niemal w każdym meczu zostaję w którymś momencie w niego uderzony, więc już przywykłem
- powiedział Doncic.
Luka przyćmił Ziona w ciekawym starciu w NBA. Mavericks wygrali z Pelikanami po dogrywce
W zwycięskiej drużynie świetnie zagrał też Kristaps Porzingis. 24-letni Łotysz na swoim koncie zapisał 34 punkty i 12 zbiórek.
Spotkanie zapowiadane było jako starcie dwóch młodych gwiazd - Doncica oraz ubiegłorocznej "jedynki" w drafcie Ziona Williamsona. 19-latek zagrał nieźle, notując 21 punktów, ale do wygranej to nie wystarczyło.
W dogrywce kluczowe okazały się dwie akcje Słoweńca. Najpierw na 70 sekund przed końcem trafił "za trzy", dając swojej drużynie prowadzenie 121:118, a chwilę później popisał się dobrym podaniem do Porzingisa, który z impetem wpakował piłkę do kosza.