Koszykarze Los Angeles Lakers awansowali do finałów konferencji, czyli czołowej czwórki ligi NBA, wygrywając rywalizację w drugiej rundzie play off 4-2. Dzięki świetnej grze LeBrona James i Anthony'ego Davisa pokonali w piątek Golden State Warriors 122:101.
Drużynę Lakers do sukcesu poprowadzili 38-letni LeBron James i Anthony Davis. Pierwszy uzyskał 30 punktów (pierwszy raz w play off od 2020 roku) oraz po dziewięć zbiórek i asyst, drugi miał double-double: 17 pkt i 20 zbiórek. Gwiazdorów zespołu skutecznie wspierali Austin Reaves - 23 i D'Angelo Russell - 19.
Najskuteczniejszymi graczami Warriors byli Stephen Curry - 32 i rezerwowy Donte DiVincenzo - 16. Tylko ci dwaj zawodnicy z 12 występujących w meczu miało dwucyfrowy dorobek punktowy. W kolejnym spotkaniu mało skuteczny był czołowy strzelec zespołu Klay Thompson, który trafił zaledwie dwa z 12 rzutów zza łuku (cały zespół tylko 27,1 procent) i trzy z 19 z gry, kończąc mecz z ośmioma punktami.
Wspaniale było móc rozegrać jedno z naszych najbardziej efektywnych spotkań, jedno z najlepszych w tej serii. A zaczęło się od defensywy, jaką sobie założyliśmy na całe 48 minut. Broniliśmy na wysokim poziomie, a kiedy to robimy, możemy być bardzo dobrzy
- powiedział James.
Broniący mistrzostwa "Wojownicy" zostali pokonani w serii play off, nie dochodząc do finału po raz pierwszy od sezonu 2014 roku. Wystąpili w sześciu z ośmiu ostatnich wielkich finałów, zdobywając cztery tytuły.
O miano najlepszej drużyny na Zachodzie Lakers spotkają się z Denver Nuggets, którzy dzień wcześniej jako pierwsi w tym sezonie awansowali do czołowej czwórki NBA. Rywalizacja rozpocznie się we wtorek w stolicy stanu Kolorado. Obydwa zespoły spotkały się w tej fazie rozgrywek w 2020 roku, w "covidowym" sezonie i wówczas lepsi w pięciu meczach okazali się "Jeziorowcy", sięgając potem po swoje ostatnie mistrzostwo.