James Harden został wyróżniony przez klub ze striptizem. Właściciel tego przybytku uhonorował gwiazdora NBA wieszając jego koszulkę pod sufitem. Powodem była niezwykła rozrzutność koszykarza Houston Rockets. W jedną noc wydał w tym miejscu ponad milion dolarów.
James Harden należy do najlepszych i zarazem najlepiej opłacanych koszykarzy NBA. Z kontraktem na poziomie 54 milionów dolarów za sezon może pozwolić sobie na różne ekstrawagancje. Jednak nawet właściciel klubu ze striptizem w Houston był pod olbrzymim wrażeniem, kiedy sportowiec zostawił tam ponad milion dolarów w jeden wieczór.
James Harden had his jersey retired at a strip club after spending $1M in one nighthttps://t.co/XO4tdPkWWB pic.twitter.com/KGUkZZOT7o
— Hoop Central (@TheHoopCentral) June 6, 2020
Według podcastu Joe Buddena na który powołuje się brytyjski "The Sun" koszulka Hardena została wywieszona pod sufitem klubu. W ten sposób - nawiązując do tradycji NBA - uhonorowano koszykarza, który ma słabość do miejsc z niekompletnie ubranymi paniami. Przygotowano nawet specjalne badanie z którego wynika, że jest związek między poziomem gry Hardena, a jakością klubów ze striptizem w danym mieście.
Koszykarz Houston ma ponoć niższą skuteczność w spotkaniach wyjazdowych z drużynami z miast w których poziom klubów go-go jest wysoki.