Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce w półfinale Ligi Mistrzów zmierzą się z węgierskim Telekomem Veszprem, a Barca Lassa zagra z Vardarem Skopje. Polski zespół w niedzielę wyeliminował najbogatszy klub świata - PSG. Teraz wcale nie będzie łatwiej - kielczan czeka powtórka wielkiego finału sprzed trzech lat.
Półfinały zaplanowano na sobotę 1 czerwca, a następnego dnia pokonani zagrają o trzecie miejsce, a zwycięzcy zmierzą się w finale. Polski zespół w Final Four LM zagra już po raz czwarty. 15-krotni mistrzowie Polski triumfowali w tych rozgrywkach w 2016 roku, a dwukrotnie (2013, 2015) zajęli trzecie miejsce. W pamiętnym finale sprzed trzech lat kielczanie pokonali po rzutach karnych właśnie ekipę z Veszprem, mimo że kwadrans przed końcem przegrywali aż dziewięcioma bramkami.
Pary półfinałowe Final Four w Koloni
What a pair of #ehffinal4 semi-finals! ⚔️@FCBhandbol vs @HCVardar @mkbveszpremkc vs @kielcehandball
— EHF Champions League (@ehfcl) 7 maja 2019
What do you think of the matches we'll see on 1 June at LANXESS arena?#HelloCologne pic.twitter.com/B9NeaLPNc4
My na pewno nie potraktujemy tego spotkania jako rewanżu, być może w ten sposób do tej konfrontacji podejdą Węgrzy. Czy jestem zadowolony z losowania? To jest Final Four, w którym zagrają cztery świetne drużyny. Jestem zadowolony głównie z tego, że jesteśmy w tym gronie
– powiedział drugi trener PGE VIVE Uros Zorman, członek drużyny, która trzy lata temu wygrywała Ligę Mistrzów.
Przypomnę, że wszystkie cztery drużyny rywalizowały w jednej grupie. Z Telekomem Veszprem dwa razy przegraliśmy (27:29, 35:36), ale były to porażki minimalne, po walce. Jestem przekonany, że w Kolonii też będzie zacięta walka i wygra ten, który będzie miał więcej szczęścia
– dodał trener kielczan Tałant Dujszebajew.
Rozgrywający Krzysztof Lijewski powiedział:
Obojętnie z kim byśmy zagrali, to i tak będzie bardzo ciężko. W tym gronie nie ma przypadkowych drużyn. Wszystkie ekipy wyszarpały awans do Final Four. Na końcowy sukces minimalnie większe szanse daję mistrzowi Hiszpanii, dlatego że był najlepszy w naszej grupie.
W ćwierćfinale drużyna trenera Tałanta Dujszebajewa była autorem dużej niespodzianki, eliminując faworyzowany francuski Paris Saint- Germain (34:24 w Kielcach i 26:35 w Paryżu). Telekom Veszprem wyeliminował natomiast niemiecki Flensburg-Handewitt (28:22, 29:25).
Final Four Ligi Mistrzów – Kolonia (Niemcy)
1 czerwca, sobota
Barca Lassa - Vardar Skopje (godz. 15.15)
Telekom Veszprem - PGE VIVE Kielce (godz. 18.00)