Brak szans na olimpijski medal nie zraził Zofii Klepackiej - mimo to weźmie udział w wyścigu finałowym w żeglarskiej klasie RS:X. Windsurferka zadeklarowała też, że nie zamierza kończyć kariery po igrzyskach w Tokio. Już myśli o kolejnej olimpijskiej imprezie w Paryżu, bo tam - jak przyznaje - czekają na nią nowe wyzwania. Zawodnicza zamieściła również specjalny film na swoim profilu na Instagramie, w którym odnosi się do ostatnich wydarzeń na Igrzyskach Olimpijskich i odpowiada Jagnie Marczułajtis!
Gdy Klepacka doleciała do olimpijskiej wioski w Tokio, media w całej Polsce już szeroko się o niej rozpisywały. W sieci opublikowała prześmiewcze nagranie, ukazujące warunki, jakie panowały na stołówce dla sportowców.
W swoim stylu wypaliła, że tamtejsze pomieszczenie przypomina jej kabiny widzeń w zakładzie karnym.
- Prawie jak w kryminale, słuchawki tylko brakuje!
- mówiła na nagraniu.
Wyraziste poglądy Zofii Klepackiej to sól w oku wielu osób. Po internetowych wpisach z ostatnich dni wynikało nawet, że windsurferce życzą… jak najgorzej.
Zdumiewająca wymiana zdań miała miejsce w środę. Tomasz Lis wzniósł się ponad podziały i zadeklarował, że Klepackiej kibicować trzeba. „Bez wyjścia. Kibicujemy wszystkim naszym” - napisał. Odpowiedział mu użytkownik Twittera o nazwie „FanTomas Szary”: „Ona ich, nie nasza, ale ok”.
Abstrahując od zamieszania wokół jej osoby, Klepacka konsekwentnie robi swoje. W czwartkowym wyścigu żeglarskim w klasie RS:X Polka zajęła 7. miejsce. Po dwunastu wyścigach jest 9. Szans na medal brak, jednak Klepacka wystąpi w finale. Zamierza spisać się jak najlepiej.
To już czwarte igrzyska olimpijskie dla Klepackiej. Ani jej się śni kończyć karierę. Już myśli o występie na kolejnych igrzyskach w Paryżu, choć w nowej klasie.
- Będę pływała dalej, nie kończę kariery. Pojawiła się nowa klasa olimpijska iFoil, czyli latająca deska. Duża szybsza, ekstremalna. Już na niej pływamy i jest z tego większa frajda. To mniej siłowa, a bardziej techniczna klasa. Dla starszych zawodników to dużo lepiej. Igrzyska w Paryżu? Przede mną nowe wyzwania. W październiku mistrzostwa Europy. Z RS:X żegnamy się wszyscy, teraz będą na niej pływali amatorzy. Świat idzie do przodu, są nowe technologie i bardzo dobrze. Zaproszono mnie na testy przed wprowadzeniem nowej klasy, sprawdzaliśmy i byłam za tą zmianą. Wszystko w żeglarstwie przechodzi na latanie. To szybsze i bardziej widowiskowe
- przyznała Klepacka w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zawodniczka zamieściła również specjalne oświadczenie na swoim profilu na Instagramie. Zofia Klepacka odpowiada posłance PO Jagnie Marczułajtis-Walczak: