Iga Świątek za 26 dni skończy 17 lat. Polska tenisistka zadziwia ekspertów, mimo młodego wieku. Dziś rozegra mecz półfinału turnieju tenisowego w Charleston. Czy ponownie obejrzymy znakomitą grę polskiej nastolatki?
Iga Świątek urodziła się w 2001 roku w Warszawie. Jest córką Tomasza Świątka, wioślarza, olimpijczyka z Seulu. O jej pierwszych sukcesach usłyszeliśmy w 2015 roku, wtedy w parze z Mają Chwalińską zdobyła tytuł mistrzyni Europy młodzików w grze podwójnej. W deblu dochodziła także do półfinałów i finałów juniorskich turniejów wielkoszlemowych - Australian Open, Wimbledon i US Open. Była też w ćwierćfinale juniorskiego French Open w grze pojedynczej w 2016 roku.
Tenisistka Legii Warszawa gra obecnie w turnieju ITF w Charleston. W ćwierćfinale pokonała o 11 lat starszą Irinę Falconi, która w przeszłości występowała na wielu seniorskich turniejach wielkoszlemowych. Amerykanka została wręcz rozbita przez polską nastolatkę. Świątek wygrała 6:3 6:1 i czeka już na półfinał. Dziś zmierzy się z Madison Brengle, rozstawioną z numerem pierwszym. Bezkompleksowa postawa Świątek zadziwia ekspertów i pozwala po cichu liczyć na kolejną niespodziankę.
Iga Świątek właśnie zmiotła z kortu Irinę Falconi 6:3, 6:1, jest w SF $80K ale część polskiego tt już zawyrokowała, że:
— Joanna Sakowicz (@SaKostecka) 4 maja 2018
- z nikim dobrym przecież nie wygrała
- Kostyuk jest od niej młodsza, wygrywa z zawodniczkami TOP 50, więc Iga przy niej jest nikim??♀️
Ta Iga Swiatek robi wyniki wow w skali świata jak na swój wiek, czy gdyby nie była z Polski to na nikim nie robiloby to wrażenia? Pytam specjalistów, może @AdamRomer13?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 4 maja 2018
We wcześniejszej rundzie turnieju w Charleston Iga Świątek pierwszy raz w karierze pokonała zawodniczkę z pierwszej setki światowego rankingu - Marianę Duquę Marino. Piękny sen trwa i obyśmy dziś byli świadkami kolejnej jego odsłony.
Iga Świątek swój mecz w półfinale turnieju w Charleston rozpocznie po meczu deblowym, który rozpocznie się o godzinie 16 polskiego czasu, czyli prawdopodobnie w okolicy 17:30-18.
— Jan Szurek (@jan_szurek) 5 maja 2018