Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Iga Świątek w 1/8 finału Australian Open! Polską tenisistkę czekają "gwiezdne wojny" w Melbourne

Iga Świątek bez straty seta awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. Polka pokonała Fionę Ferro 6:4, 6:3 i teraz w Melbourne czekają na nią największe gwiazdy kobiecego tenisa. Na pierwszy ogień pojedynek - rewanż za ubiegłoroczny Roland Garros - z Simoną Halep.

Iga Świątek awansowała do 1/8 finału tenisowego Australian Open
Iga Świątek awansowała do 1/8 finału tenisowego Australian Open
fot. twitter.com/AustralianOpen

Nastolatka z Polski nie zawodzi w wielkoszlemowym turnieju w Australii. Iga Świątek bez straty seta odprawiła Fionę Ferro w trzeciej rundzie. W podobnym stylu poradziła sobie wcześniej z Arantxą Rus i Camilą Giorgi. Od 1/8 finału poprzeczka ustawiona będzie zdecydowanie wyżej, bo na 19-latkę czekają największe gwiazdy. W grze o triumf w Australian Open pozostają między innymi Simona Halep, Serena Williams, Naomi Osaka i Ashleigh Barty.

Iga Świątek zaczęła spotkanie z Fioną Ferro od mocnego uderzenia

Ferro w piątkowy wieczór na Margaret Court Arena mecz rozpoczęła fatalnie. Francuzka, która w poprzedniej rundzie niespodziewanie ograła Jelene Rybakinę, na dzień dobry straciła swoje podanie. Świątek szybko poszła za ciosem i po kilku minutach prowadziła 2:0 w pierwszym secie. Piękne uderzenie bekhendem do narożnika zakończyło kolejnego gema. Znów zwycięskiego dla Igi.

Festiwal przełamań trwał w najlepsze - tym razem Ferro wykorzystała break- pointa i zmniejszyła straty. Polka miała okazje zrewanżować się pięknym za nadobne, ale przestrzeliła kluczowe uderzenia w piątym gemie i jej prowadzenie zmalało do 3:2. Iga straciła impet w swojej grze, jakby źle uplasowane piłki sprawiły, że zaczęła wstrzymywać rękę i Francuzka doprowadziła do wyrównania. Ferro popełniała mniej błędów, ale gdy ważyły się losy seta to znów Świątek była górą. Iga zaimponowała szybkością i zwrotnością - nie było dla niej straconych piłek. Dziesiąty gem to był już koncert Polki wygrany bez straty punktu i pieczętujący pierwszego seta.

Iga Świątek nie do zatrzymania

Świątek dobrą grę kontynuowała w drugiej partii. Kiedy kapitalnym skrótem zdobyła punkt w czwartym gemie było oczywiste, że zmierza po zwycięstwo. Po chwili dołożyła znakomity serwis i wyszła na prowadzenie 3:1. Trochę nerwowo było w szóstym gemie, ale ponownie potężne uderzenia serwującej pomogły wyjść z opałów i zrobiło się 4:2. Polka dała się wprawdzie jeszcze raz przełamać Ferro, ale nie wypuściła zwycięstwa z rąk.

Iga Świątek po udanym spotkaniu z Ferro w niedzielę zagra w 1/8 finału z dobrą znajomą z Paryża - Simoną Halep. Polka z obecną wiceliderką rankingu WTA na kortach Rolanda Garrosa zmierzyła się dwukrotnie - w zeszłym roku Iga wyszła z tego pojedynku zwycięsko, co otworzyło jej drogę do triumfu we French Open. Kibice nad Wisłą trzymają kciuki, by w Australii sprawdziło się powiedzenie mówiące, że "historia lubi się powtarzać."

Iga Świątek (Polska, WTA 17) - Fiona Ferro (Francja, WTA 46) 6:4, 6:3

 



Źródło: niezalezna.pl

#Iga Świątek #tenis #Australian Open

albicla.com@Janusz Milewski