Nie będzie oczekiwanego pojedynku Huberta Hurkacza z Rogerem Federerem w Australian Open. Rozstawiony z numerem 31. Polak dość niespodziewanie odpadł w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju. Tenisista z Wrocławia przegrał w Melbourne z reprezentantem gospodarzy Johnem Millmanem 4:6, 5:7, 3:6.
Hurkacz po raz pierwszy w karierze był rozstawiony w Wielkim Szlemie i po raz pierwszy przebrnął rundę w Australian Open, ale na tym jego sukcesy się skończyły.
Zajmujący w rankingu ATP 31. miejsce zawodnik po raz trzeci zmierzył się z 47. w tej klasyfikacji Millmanem. Wcześniej grali ze sobą dwukrotnie w challengerach i w obu tych spotkaniach Australijczyk był górą. Mimo tego to Polak, który w tym sezonie głównie wygrywał, wydawał się faworytem spotkania.
Hurkacz nie pokazał pełni swoich możliwości w drugiej rundzie Australian Open i niestety po raz trzeci w karierze przegrał z Millmanem
Hubert Hurkacz 4-6, 5-7, 3-6 John Millman ?
— Hubert Hurkacz Fan Club (@HubertHurkaczFC) January 22, 2020
Niestety, bardzo nierówny mecz Huberta. "Hubi" zagrał poniżej swojego optymalnego poziomu, nie wykorzystał swoich szans i zakończył udział w Australian Open w singlu. Przed Hubertem jeszcze występ w turnieju deblowym.
DZIĘKUJEMY! pic.twitter.com/652vULcUQf
Starszy o osiem lat tenisista z antypodów w Melbourne wcześniej tylko raz - cztery lata temu - dotarł do trzeciej rundy. W Wielkim Szlemie najlepiej poszło mu dwa lata temu w US Open, gdy zatrzymał się na ćwierćfinale. Jego kolejnym rywalem najprawdopodobniej będzie rozstawiony z numerem trzecim słynny Szwajcar Roger Federer.
Hurkacz zgłosił się w Australian Open także do debla, w którym partnerować mu będzie Kanadyjczyk Vasek Pospisil.
John Millman (Australia) - Hubert Hurkacz (Polska, 31) 6:4, 7:5, 6:3