Denis Czeryszew został uwolniony od podejrzeń - oświadczył rzecznik Hiszpańskiej Agencji Antydopingowej (AEPSAD), prowadzącej dochodzenie w sprawie rosyjskiego piłkarza, któremu zarzucano stosowanie niedozwolonych środków. Sprawa była dość głośna, gdyż Czeryszew był gwiazdą tegorocznego mundialu w Rosji.
"Dochodzenie zakończono, decyzję przekazano zawodnikowi, Rosyjskiej Agencji Antydopingowej i Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Czeryszew został uwolniony od podejrzeń" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Co ciekawe, postępowanie wyjaśniające wszczęto na podstawie informacji, jaką w czerwcu 2017 roku w jednym z wywiadów prasowych ujawnił ojciec piłkarza, były zawodnik Dmitrij Czeryszew. Jego zdaniem syn, gdy występował w hiszpańskim zespole Villarreal miał aplikowane zastrzyki z hormonem wzrostu. Taka kuracja bez oficjalnego pozwolenia na jej stosowanie wydanego przez uprawnionych lekarzy jest traktowana jako doping i może być zagrożona karą dyskwalifikacji do czterech lat.
Teraz Czeryszew senior jednak nie potwierdził swoich słów. Oświadczył, że jego wypowiedź została źle zinterpretowana przez dziennikarzy. Sam zawodnik, który był jednym z bohaterów mistrzostw świata w Rosji, gdzie strzelił cztery bramki, a Sborna dotarła do ćwierćfinału twierdził, że sprawa go bezpośrednio nie dotyczy.
"Lepiej wszystko zostawić lekarzom, którzy postępują zgodnie z przepisami" - powiedział. "Z mojej strony wszystko było uczciwe, nigdy nie zażywałem żadnych zabronionych substancji" - oświadczył zawodnik Villarreal, wypożyczony do Valencii.