Już 28 marca 2020 roku na gali w Chicago walki o mistrzostwo świata mogą stoczyć Krzysztof Głowacki i Kamil Szeremeta - poinformował słynny brytyjski promotor Eddie Hearn, na którego wypowiedź powołują się portale bokserskie. Pojedynek Szeremety z Giennadijem Gołowkinem byłby walką wieczoru.
Kilka tygodni temu ogłoszono, że Głowacki (31-2, 19 KO) spotka się z Brytyjczykiem Lawrence'em Okolie (14-0, 11 KO) o wakujący pas czempiona WBO, zaś Szeremeta (21-0, 5 KO) zmierzy się z mistrzem świata IBF Kazachem Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO).
Zdaniem Hearna, szefa grupy Matchroom Boxing, do obydwu pojedynków może dojść 28 marca w Chicago. Termin nie został jednak oficjalnie potwierdzony:
Pojedynek Gołowkina z Szeremetą byłby walką wieczoru, a starcie Głowackiego z Okolie idealną walką na tę galę.
Skandaliczna walka Głowackiego z Briedisem została nominowana do nietypowej nagrody. Polak wkrótce będzie miał jednak szansę ponownie zostać mistrzem świata.
?You never know what to expect in the sport of boxing.
— DAZN USA (@DAZN_USA) December 24, 2019
Presenting, the nominees for the DAZN 2019 WTF Moment of the Year! pic.twitter.com/qUNeiWsm31
Jeśli występ Głowackiego i Szeremety na jednej gali dojdzie do skutku, będzie to kolejne wielkie wydarzenie w historii polskiego pięściarstwa zawodowego, ale i na ringu w Chicago.
W maju 2005 roku pojedynki o mistrzostwo świata stoczyli tam Andrzej Gołota i Tomasz Adamek. Najpierw Adamek pokonał na punkty Australijczyka Paula Briggsa i został czempionem WBC w kategorii półciężkiej, a kilkadziesiąt minut później Gołota przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Amerykaninem Lamonem Brewsterem. Stawką był tytuł mistrza globu WBO w wadze ciężkiej.
Rok 2020 rozpocznie się od walki trenowanego przez Andrzeja Liczika Michała Cieślaka (19-0, 13 KO) o pas WBC w junior ciężkiej z reprezentantem Demokratycznej Republiki Konga Ilungą Makabu (26-2, 24 KO). Do potyczki ma dojść 18 stycznia w Kinszasie.