Słowaczka Petra Vlhova zdobyła złoty medal w slalomie na olimpijskiej trasie w Yanqing. Rywalizacja miała dramatyczny przebieg. Faworytka Amerykanka Mikaela Shiffrin wypadła z trasy podczas pierwszego przejazdu, podobnie jak obie Polki - Magdalena Łuczak i Zuzanna Czapska.
MikaelaShiffrin, jedna z głównych kandydatek do zwycięstwa wypadła z trasy na początku pierwszego przejazdu. W poniedziałek reprezentantka USA nie ukończyła także slalomu giganta. 26-latka z Vail w karierze wygrała już 47 slalomów Pucharu Świata. Jest dwukrotną mistrzynią olimpijską w slalomie z 2014 roku i w gigancie z 2018.
"Niemożliwe!" 😱
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 9, 2022
Mikaela Shiffrin wypadła z trasy na początku przejazdu 😔
Scena końcowa wywołuje łezkę w oku...
Drugi przejazd od 6:45 w Eurosporcie 1 @_PlayerPL#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #AlpineSkiing pic.twitter.com/51QveWUbQd
Awansu do finałowej "30" nie udało się wywalczyć Polkom. Magdalena Łuczak i Zuzanna Czapska nie ukończyły pierwszego przejazdu slalomu, obie wypadły z trasy prawie w tym samym miejscu. Ale takie problemy miało wiele innych alpejek.
Rywalizacja miała dramatyczny przebieg. Po pierwszym przejeździe prowadziła Niemka Lena Duerr. Druga była Szwajcarka Michelle Gisin ze stratą 0,03 s, a trzecia Szwedka Sara Hector - strata 0,12 s, która zwyciężyła w slalomie gigancie. Wiceliderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Vlhova była sklasyfikowana na ósmej pozycji ze stratą 0,72 s do liderki.
W drugim przejeździe Słowaczka postawiła wszystko na jedną kartę, pojechała doskonale, uzyskała najlepszy czas 52,09 i objęła prowadzenie. Startujące po niej rywalki jechały wolniej i największe emocje zaczęły się gdy na górze zostały już tylko trzy najlepsze w pierwszej próbie.
Przed drugim przejazdem wiedziałam, że muszę zaryzykować i zaatakować. Gdybym tego nie zrobiła, na medal szans nie było. Udało się, jestem szczęśliwa. Przyznam, że o złocie po pierwszym przejeździe nie myślałam, ale już wiem, że w sporcie - jak widać - wszystko jest możliwe
- powiedziała Słowaczka.
Jako pierwsza szansę utrzymania miejsca na podium straciła Hector, która wypadła z trasy. Po niej zbyt asekuracyjnie pojechała Gisin, miała dopiero 18. czas - 53,38 i spadła na szóstą lokatę. Także liderka Duerr nie poradziła sobie z presją, osiągnęła dziewiąty czas 53,00 i zajęła czwarte miejsce. Na drugą pozycję awansowała Liensberger, siódma po pierwszym przejeździe, a na trzecią Holdener, która była piąta.