Kolejka rozpocznie się w piątek od meczu Korony Kielce z KGHM Zagłębiem Lubin. Oba zespoły balansują na granicy "grupy mistrzowskiej" i "grupy spadkowej". Korona, po wtorkowej porażce z Cracovią 1:2, z 40 punktami zajmuje 10. miejsce. Zagłębie natomiast ma jeden mniej i zamyka "grupę mistrzowską".
Ciekawie zapowiada się sobotnie starcie prowadzącej w tabeli Lechii Gdańsk z piątym Lechem Poznań (43 pkt). Lechia, po bezbramkowym remisie w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia, ma już tylko trzy punkty przewagi nad Legią Warszawa. Lech z kolei pod wodzą Dariusza Żurawia, który zastąpił zwolnionego Adama Nawałkę, pokonał Pogoń Szczecin 3:2.
„Wchodzimy w newralgiczny okres grania co trzy dni. Ciężko pracowaliśmy w ostatnim okresie, aby teraz odpowiednio się prezentować i mamy dobrze naładowane akumulatory. Mimo wszystko będziemy szukać różnych rozwiązań i rotować składem, bo to jest nieuniknione. Po niektórych piłkarzach widać, że mogą odczuwać trudy sezonu, wielu zawodników jest też zagrożonych kartkami. Zamierzamy jednak reagować na bieżąco po każdym meczu, a teraz koncentrujemy się na sobotniej potyczce z Lechem”
– powiedział trener Lechii - Piotr Stokokwiec.
Równie ciekawie zapowiada się mecz w Krakowie, gdzie siódma Wisła podejmie trzeciego Piasta Gliwice (49 pkt). Piast, pokonując w środę Wisłę Płock 1:0, przyczynił się do zwolnienia trenera Kibu Vicuny. "Nafciarze", którzy znajdują się na przedostatnim miejscu w tabeli, w poniedziałek podejmą 11. Śląsk Wrocław (31 pkt).
W niedzielę Arka Gdynia (27 pkt) pod wodzą tymczasowego trenera Grzegorza Witta, który zastąpił zwolnionego Zbigniewa Smółkę, zagra na wyjeździe z szóstą Pogonią Szczecin (42 pkt).
W drugim niedzielnym spotkaniu 12. Górnik Zabrze (28 pkt) podejmie Legię Warszawa, która pod wodzą Aleksandara Vukovica w środę pokonała Jagiellonię 3:0. Serb, który zastąpił zwolnionego w poniedziałek Ricardo Sa Pinto, ma poprowadzić mistrza Polski do końca sezonu.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            ![Ten strzał był warty milion. Kibic wygrał i oszalał ze szczęścia [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_aa6b7f8e9dba96beb64548f47c3308b8c9457e223996d7449c5bd0f32b6b2e34_c.jpg?r=1,1)