Stało się to, czego mało kto się spodziewał - Robert Lewandowski w meczu z HSV Hamburg przestrzelił z rzutu karnego po raz pierwsz"> Stało się to, czego mało kto się spodziewał - Robert Lewandowski w meczu z HSV Hamburg przestrzelił z rzutu karnego po raz pierwsz">
Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Boniek życzył "Lewemu" zmarnowania karnego... I stało się!

Stało się to, czego mało kto się spodziewał - Robert Lewandowski w meczu z HSV Hamburg przestrzelił z rzutu karnego po raz pierwszy od 2014 roku. Jak się okazuje, nie martwi to prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Mało tego, prezes przewidział taki bieg zdarzeń przed dwoma miesiącami.

Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek
by DrabikPany, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Zbigniew_Boniek_2011.jpg

Ostatni raz Robert Lewandowski z jedenastu metrów pomylił się 17 sierpnia 2014 roku w pucharowym meczu z Preussen Muenster. Później stałe fragmenty gry opanował niemal do perfekcji, a bramkarze nie mogli znaleźć recepty na zatrzymanie "Lewego". W meczu Bayernu z HSV Hamburg również bramkarzowi nie udało się powstrzymać Polaka - Lewandowski zrobił wszystko tak jak zawsze, ale nie trafił w bramkę. Piłka poszybowała nad nią, ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych na stadionie.

Istnieje jednak osoba, która nie będzie wyraźnie smucić się z niestrzelonego karnego przez Lewandowskiego. To... Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przytoczmy jedną z jego wypowiedzi.

Robert zawsze wykonuje jedenastki ze specjalną techniką - patrzy do ostatniej chwili na bramkarza, a nie na piłkę. To nadzwyczajne. Tylko mam nadzieję, że do finałów mundialu jakiegoś karnego przestrzeli. Bo później w trakcie turnieju już na pewno trafi.

 - mówił w styczniu tego roku dla Polsatu Sport.

Jak widać, życzenie Zbigniewa Bońka zostało spełnione i blisko czteroletnia seria "Lewego" dobiegła końca. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że prezes PZPN nie pomylił się także w drugiej części swojej wypowiedzi i na mundialu w Rosji lider polskiej kadry będzie nie do zatrzymania, jeżeli chodzi o stałe fragmenty gry.

 



Źródło: Polsat Sport, niezalezna.pl

#Robert Lewandowski #Zbigniew Boniek

redakcja