Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

​Borussia zagrała dzień po zamachu

Piłkarze Borussii Dortmund mają za sobą pierwszy ćwierćfinałowy mecz piłkarskiej Ligi Mistrzów.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska. Łukasz Piszczek wybiegł w pierwszym składzie BVB
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska. Łukasz Piszczek wybiegł w pierwszym składzie BVB
Piłkarze Borussii Dortmund mają za sobą pierwszy ćwierćfinałowy mecz piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dzień po zamachu bombowym na autokar, którym jechał na stadion niemiecki zespół, gracze BVB zdecydowali się pokonać strach i zmierzyć z drużyną AS Monaco. Wygrali ze strachem, ale na boisku lepsi byli goście.

Spotkanie zakończyło się wygraną Monaco 3:2. Goście już do przerwy prowadzili 2:0 po golu Kyliana Mbappe i samobójczym trafieniu Svena Bendera. W drugiej części spotkania Borussia odpowiedziała bramką Ousmane Dembele, ale drugiego gola dla przyjezdnych strzelił Mbappe. Rozmiary porażki zmniejszył jeszcze w 84. min Shinji Kagawa. W 17. minucie Fabinho nie wykorzystał rzutu karnego dla gości. Rewanż odbędzie się 19 kwietnia w Monako.

W podstawowym składzie BVB znalazł się Łukasz Piszczek, a w wyjściowej jedenastce Monaco inny reprezentant Polski - Kamil Glik. Skład Borussii nie był tym razem łatwy do przewidzenia - dzień wcześniej, gdy niemiecka drużyna jechała na mecz, który pierwotnie miał się odbyć właśnie we wtorkowy wieczór, jej autokar został uszkodzony w wyniku eksplozji trzech ładunków wybuchowych ukrytych w zaroślach przy drodze. Każdy zawodnik miał sam zdecydować, czy czuje się na siłach, by wybiec na murawę. Ostatecznie wszyscy piłkarze zgłosili gotowość do gry - zabrakło jedynie Marca Bartry, który został poszkodowany w zamachu i przeszedł we wtorek w nocy operację złamanej ręki, a mecz obejrzał w telewizji.

W środę Borussia pojechała na stadion inną trasą niż zazwyczaj, na Signal Iduna Arenę autokar dostał się też inną bramą. - We wtorek wszyscy znaleźliśmy się pod presją tego szokującego przeżycia. Zawsze w takim przypadku pytanie brzmi, jak odpowiedzieć. To, że gramy, że mecz się odbędzie, jest możliwie najlepszą reakcją. Jestem za to wdzięczny zespołowi - powiedział szef Borussii Hans-Joachim Watzke. 

Jak informuje PAP policja zatrzymała podejrzanego o przygotowanie zamachu islamistę, choć według prokuratury dokładne motywy czynu są na razie niejasne. Zasięg eksplozji wynosił ponad sto metrów. Badania kryminalistyczne mają wyjaśnić, jakiego materiału wybuchowego użyto i jak skonstruowane były zapalniki. Na miejscu zamachu znaleziono trzy listy z deklaracją sprawstwa o identycznej treści. Wskazuje ona na możliwość inspiracji islamistycznej. Tekst żąda między innymi wycofania niemieckich samolotów wielozadaniowych Tornado z działań w Syrii i zamknięcia bazy lotniczej USA w Ramstein w Niemczech. Eksperci zbadają tekst w szczególności pod kątem wiedzy o islamie.

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

#Dortmund #zamach bombowy #Liga Mistrzów #AS Monaco #Borussia Dortmund

mch