Mariusz Pudzianowski nie miał większych problemów z pokonaniem Pawła „Popka” Mikołajuwa podczas gali KSW 37 w Krakowie. Pojedynek, który odbył się wczoraj wieczorem, trwał zaledwie 80 sekund i zakończył się nokautem technicznym.
Wydarzenie było szeroko reklamowane jako hit krakowskiej gali KSW. Nikt nie spodziewał się chyba jednak tak szybkiego zakończenia pojedynku.
To Popek ruszył do przodu pierwszy, udało mu się nawet posłać na deski Pudziana, ale raper nie poszedł za ciosem. Rozwścieczony Pudzianowski silnym ciosem posłał przeciwnika na deski i zaczął okładać go pięściami. Starcie trwało zaledwie 80 sekund. Dziennikarze prowadzący transmisję online zdążyli zaledwie wpisać jedno zdanie i było już po walce.
Paweł Mikołajuw powrócił do MMA do ośmioletniej przerwie. Lider zespołu Gang Albanii schodził do szatni żegnany gwizdami kibiców.
Starcie Pudzian - Popek i wynik walki wywołał żywą dyskusję w sieci.
Źródło: twitter.com,sportowefakty.wp.pl,niezalezna.pl
#Kraków
#KSW
#walka
#Pudzian
#Popek
pb