Już przed startem Polka była jedną z głównych faworytek do olimpijskiego podium. I nie zawiodła.
Ostatnie dwa okrążenia na czele jechały tylko dwie zawodniczki - Polka i Szwedka. One miały między sobą rozegrać, która zostanie mistrzynią olimpijską, a który zdobędzie "tylko" srebrny medal. Niestety, na ostatnim okrążeniu Rissveds odjechał Włoszczowskiej i jako pierwsza przejechała linię mety.
Maja Włoszczowska to wicemistrzyni olimpijska z Pekinu, złota medalistka mistrzostw świata w wyścigu elity MTB oraz w maratonie MTB, wielokrotna wicemistrzyni i mistrzyni Europy, wielokrotna mistrzyni Polski w cross-country.