Podczas transmisji sprzed budynku Prokuratury Krajowej, gdzie trwa przesłuchanie Donalda Tuska, do reportera TVP Info podszedł zwolennik byłego premiera. Mężczyzna próbował na różne sposoby przeszkodzić dziennikarzowi w prowadzeniu relacji. Miłosz Kłeczek szybko i skutecznie sobie z nim poradził.
Dziś w Prokuraturze Krajowej rozpoczęło się przesłuchanie w charakterze świadka szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
W związku z przesłuchaniem byłego premiera, jego zwolennicy zorganizowali akcję pod nazwą „Wielki Spacer”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przesłuchanie Tuska. Nasza TRANSMISJA sprzed prokuratury
Przed budynkiem Prokuratury Krajowej była też ekipa TVP Info. Reporter stacji, Miłosz Kłeczek, prowadził relację z wydarzenia. W pewnym momencie pojawił się przy nim mężczyzna i zaczął przeszkadzać dziennikarzowi w pracy, machając mu nad głową palcami.
Wszystko wporządku? Pan jest osobą poważną, rozumiem?
– zapytał go w pewnym momencie Kłeczek.
Mamy tutaj poważną sprawę. Przesłuchanie w sprawie, która dotyczy śmierci 96 osób w katastrofie smoleńskiej, a pan sobie robi żarty na antenie
– spokojnie zwrócił uwagę mężczyźnie dziennikarz TVP Info.
Ja myślę, że gdybyśmy prowadzili program kabaretowy, to wtedy byłoby to uzasadnione, ale mówimy o bardzo poważnych sprawach, więc uprzejmie proszę, żeby pan nie przerywał nam naszej relacji
– dodał reporter.
Redaktor Kłeczek spokojnie zgasił UBywatela próbujacego przeszkodzić w relacji spod prokuratury! Szacun redaktorze @tvp_info pic.twitter.com/tZJXHLmOzC
— Robert Kwit (@KwitRobert) 3 sierpnia 2017