Choć nie odbyły się jeszcze wybory parlamentarne i nie wiadomo, jaki wynik uzyska komitet SLD, w skład którego wchodzi również Wiosna i Partia Razem, a Włodzimierz Czarzasty już myśli o nowym projekcie lewicowym. "Nowy projekt można by zacząć budować w ciągu pół roku od wyborów" - mówił na dzisiejszej konferencji w Sosnowcu.
Włodzimierz Czarzasty jest znany ze swojej zmienności. W 2019 roku w wyborach do Paramentu Europejskiego jego Sojusz Lewicy Demokratycznej startował w ramach Koalicji Europejskiej z Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym, obecnie "przygarnął" do siebie Wiosnę i Partię Razem.
Wybory jeszcze się nie odbyły, a tymczasem lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej podkreślił, że "myśli o wielkim projekcie nowej lewicy", który mógłby zaistnieć po jesiennych wyborach.
"Bez ślepego przywiązania do nazw, które kiedyś w przeszłości odnosiły wielkie sukcesy. Trzeba zmieniać polską lewicę. Nie można bazować na jednej czy na drugiej strukturze. Jest rozwój, idziemy do przodu, trzeba odmładzać struktury stare i dawać doświadczenie strukturom młodym. Ta dyskusja jest przed nami, ale chciałem wam powiedzieć, że stoi przed wami jeden z trzech liderów, który nie jest ortodoksyjnie związany z żadną nazwą, bo jest ortodoksyjnie związany z systemem wartości. Spodziewajcie się w związku z tym wszystkiego"
- zapowiedział.
Dodał, że decyzje w tej sprawie zapadną w ciągu pół roku od wyborów. Tym samym Czarzasty - w dość delikatny sposób - zapowiedział, że po lewej stronie sceny politycznej mogą nastąpić duże zmiany.