Duchowny zmarł w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Łodzi. Ks. Myszkowski po odniesieniu rozległ ran przeszedł operację. Przez dwa tygodnie przebywał na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, ale nie odzyskał przytomności.
Do ataku doszło we wtorek, 2 marca około godziny 19.30 na terenie plebanii w Paradyżu. 69- letni ksiądz doznał obrażeń na skutek uderzeń kostką brukową.
Kilkanaście godzin od zgłoszenia policjanci wytypowali, a następnie zatrzymali 47-latka podejrzanego o atak. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.