Mamy do czynienia z pełzającym zamachem stanu. Prawo jest naruszane w wielu obszarach, począwszy od telewizji, i kolejnych wydarzeń, które miały miejsce i które były związane z drastycznym łamaniem prawa, w tym popełnianiem przestępstw, by uzyskać korzyści polityczne którzy rządzą, i uzyskać korzyści materialne, którzy dzięki nim mogą uzyskać intratne funkcje, posady i realizować zadania ważne dla obozu władzy. To jest ciąg przestępstw, który obserwujemy, i elementem tego jest złamanie i naruszenie wolności konstytucyjnych prof. Pogonowskiego - powiedział dzisiaj w TV Republika Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości.
Dziś wczesnym rankiem służby pojawiły się w miejscu zamieszkania Piotra Pogonowskiego, byłego szefa ABW i dokonały jego zatrzymania. Ma on zostać siłą doprowadzony przed nielegalnie działającą komisję ds. Pegasusa.
We wrześniu 2024 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że prace komisji ds. Pegasusa są niekonstytucyjne. Według TK, Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Piotr Pogonowski trzykrotnie nie stawił się na posiedzeniu komisji, powołując się na orzeczenie TK. W listopadzie Sąd Okręgowy w Warszawie, orzeczeniem Beaty Najjar zignorował decyzję Trybunału i nakazał zatrzymanie i doprowadzenie siłą Pogonowskiego przed komisję.
‼️Tylko w @RepublikaTV
— michal.rachon (@michalrachon) December 2, 2024
‼️Dla innych telewizji informacyjnych w Polsce relacja z miejsca nielegalnego zatrzymania byłego szefa ABW najważniejszej służby specjalnej w kraju oraz członka zarządu Narodowego Banku Centralnego nie jest wystarczająco interesującym tematem.
‼️Zdjęcia… pic.twitter.com/XMdIkF5ibu
Sędzia Beata Najjar została prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie w sierpniu 2024 r.. Odwołana z funkcji wiceprezes ds. karnych przez Zbigniewa Ziobrę była jedyną kandydatką Zgromadzenia Ogólnego sędziów tego sądu.
O kulisy odwołania sędzi Najjar pytany był dzisiaj w TV Republika Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości.
- To było odwołanie w ramach przede wszystkich reguł prawa, które obowiązywały. Jako minister miałem prawo podjąć taką decyzję, podjęta została w oparciu o rekomendacje departamentu sądownictwa. Przyjąłem twardą zasadę, że nie podejmowałem decyzji bez opinii sędziów, którzy doskonale znali zakres działania podległych im kadr sądowniczych i negatywnie oceniali wspomnianą panią sędzię - mówił Ziobro.
Wskazał, że jego decyzja "była podejmowana w ramach uprawień i w granicach prawa".
- Natomiast zmiana dokonywana potem przez pana Bodnara i odwołanie najpierw kierownictwa Sądu Okręgowego w Warszawie, a potem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, nastąpiło ze złamaniem prawa. Doszło do nielegalnego pozbawienia władzy kierownictwa SO i SA w Warszawie. Bodnar robił to z wielką determinacją. To sądy mające wiodący udział w stosowaniu tymczasowych aresztowań w głównych sprawach, będących w zainteresowaniu teraz pana ministra sprawiedliwości i w związku z tym, jak sądzę, było powodem tego rodzaju nielegalnej zmiany. Problemem był sposób i tryb powoływania i odwoływania sędziów
- powiedział były minister sprawiedliwości.
W ocenie Zbigniewa Ziobry, zatrzymanie prof. Piotra Pogonowskiego jest działaniem "nie tylko bezprawnym, ale jest to przestępstwo, za które osoby odpowiedzialne, w tym sędziowie, powinny zostać rozliczone".
- Chodzi o to, że każdy obywatel, który podpadnie jakiemuś układowi, klice władzy, może zostać w przyszłości, całkowicie bezpodstawnie zatrzymany. Nad tym nie można przejść do porządku. To są praktyki rodem z czasów ciemnej komuny. Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, wyrok TK są powszechnie obowiązujące i niepodważalne, a komisja ds. Pegasusa została powołana niezgodnie z konstytucją, jeśli chodzi o tryb powołania, ale i o zakres jej działanie. Zmuszanie kogoś, by stawał przed tą komisją, jest oczywistym przestępstwem, za które wszyscy muszą ponieść konsekwencje
- stwierdził były szef MS.
Dziennikarka przypomniała, że ws. karania Piotra Pogonowskiego za niestawiennictwo przed komisją Magdaleny Sroki były też decyzje sądów powołujące się na TK i to właśnie dlatego inny członek komisji, Witold Zembaczyński pytał prawników podczas posiedzeń, "czy pilnowany jest proces prawidłowego doboru składów sędziowskich".
- Myślę, że tutaj powinniśmy przypomnieć wypowiedzi Rafał Trzaskowskiego, kandydata KO, który mówił "nasi sędziowie". Na pewno miał też na myśli panią sędzię Najjar i nie bez powodu Adam Bodnar taką determinację wykazywał, nie zważając na obowiązującą literę prawa, by "nasi sędziowie" przejęli kierownictwo w SO i SA w Warszawie. My wprowadziliśmy system elektronicznego losowania sędziów. Wszyscy to zaakceptowali, bo było wiele zalet, bo utrudnia to manipulowanie i dobór z palca sędziów do spraw. Dochodzą do mnie sygnały, że przy systemie dochodzi do manipulowania i "nasi sędziowie, będą otrzymywać do rozstrzygania sprawy ważne dla tych, którzy dzierżą władze w Polsce
- powiedział Ziobro.
- Mamy do czynienia z pełzającym zamachem stanu. Prawo jest naruszane w wielu obszarach, począwszy od telewizji, i kolejnych wydarzeń, które miały miejsce i które były związane z drastycznym łamaniem prawa, w tym popełnianiem przestępstw, by uzyskać korzyści polityczne którzy rządzą, i uzyskać korzyści materialne, którzy dzięki nim mogą uzyskać intratne funkcje, posady i realizować zadania ważne dla obozu władzy. To jest ciąg przestępstw, który obserwujemy, i elementem tego jest złamanie i naruszenie wolności konstytucyjnych prof. Pogonowskiego - dodał.