W 2014 r., wbrew społecznym oczekiwaniom wyrażonym podczas badań, zmieniono nazwę Muzeum Historycznego m.st. Warszawy na Muzeum Warszawy. Ekspozycję ukazującą dzieje naszego miasta zniszczono i zastąpiono kuriozalnym tematycznym przeglądem muzealnych magazynów – tzw. „gabinetami”. Historia Warszawy usunięta została z sal ekspozycyjnych. Dlaczego tak się stało?
Wiele wyjaśnia artykuł prof. Marka A. Cichockiego.
W Unii Europejskiej dominuje ideologia posthistoryczności, stworzona przez elity dwóch państw, Francji i Niemiec, które budują własną tożsamość i tożsamość Europy na przezwyciężaniu historycznej ciągłości
– napisał 11 lutego 2018 r. na łamach „Rzeczpospolitej”.
W tej ideologii nie ma miejsca na tragizm czy bohaterstwo, które traktuje się jako przejaw groźnego nacjonalizmu i populizmu.
Wskutek dziwnego zbiegu okoliczności, wspaniała, bohaterska historia stolicy Polski została w tym właśnie okresie usunięta z muzeum stworzonego pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W nowym Muzeum Warszawy, w szczególnie eksponowanym miejscu, znalazło się jednak miejsce na inną historię: ogromny portret... Bieruta. Portret ten nie wisi na sali malarstwa socrealistycznego, więc jego wyeksponowanie nie ma żadnego uzasadnienia poza gloryfikowaniem stalinizmu.
Przerwijmy wreszcie ten skandal!
- apelują członkowie inicjatywy „Odzyskamy Muzeum Historyczne”.
I domagają się:
- przywrócenia ekspozycji ukazującej historię Warszawy;
- przywrócenia nazwy Muzeum Historyczne m.st. Warszawy;
- niezwłocznego usunięcia portretu Bieruta z ekspozycji;
- natychmiastowego odwołania ze stanowisk dyrektor muzeum ewy Nekandy-Trepki i jej zastępcy ds. merytorycznych Jarosława Trybusia.
Pikieta odbędzie się w sobotę 9 czerwca o godz. 18.00 przed siedzibą muzeum na Rynku Starego Miasta. Bezkarne propagowanie stalinizmu trzeba wreszcie przeciąć. Trzeba też walczyć o przywrócenie normalnej ekspozycji informującej o historii Warszawy. ZAPRASZAMY!