Przed krakowskim sądem ruszył proces przeciwko Katarzynie N., która kierowała działem personalnym w sklepie IKEA w stolicy Małopolski. Prokuratura oskarża ją o dyskryminację ze względu na wyznanie pracownika zwolnionego po tym, jak na wewnętrznym forum firmy, zamieścił wpis zawierający cytat z Pisma Świętego.
Proces karny został wszczęty przez prokuraturę z urzędu, po zapoznaniu się z doniesieniami medialnym i po postępowaniu przygotowawczym, w którym zeznawał zwolniony pracownik - Janusz Komenda (wyraził zgodę na podawanie nazwiska).
Katarzyna N. nie przyznała się do winy. Jak mówiła przed sądem, pracownik miał prawo wyrazić swoje opinie, ale nie w sposób, który obraża czy dyskryminuje innych, a IKEA jako pracodawca ma obowiązek tworzenia bezpiecznego środowiska pracy, w którym nie dochodzi do dyskryminacji.
Wyjaśniła, że komentarz pracownika zaczynał się od personalnego stanowiska, w którym homoseksualizm został określony słowem "dewiacja", a potem autor przywołał cytaty z Pisma Św.
- To nie cytaty, tylko personalna opinia Janusza naruszała godność osób homoseksualnych i miała wpływ na nasze dalsze kroki
– mówiła oskarżona. Dodała, że po wpisie do działu kadr zgłaszali się pracownicy sklepu, którzy czuli się zagrożeni. Podkreśliła, że sama jest katoliczką i nie wyobraża sobie zwolnienia kogoś ze względu na wiarę.
- Nie ma dla mnie równych i równiejszych. Każdy pracownik jest dla mnie tak samo ważny. Nie chodziło o cytaty z Pisma św.
– zaznaczyła.
Janusz Komenda mówił, że po przeczytaniu artykułu zamieszczonego na wewnętrznym forum IKEA, jako katolik poczuł się "wywołany do tablicy" i musiał zareagować. "Jako katolik, jestem powołany do dawania świadectwa" – powiedział Komenda. Podkreślił, że nie ocenia ludzi poprzez ich orientację seksualną i nie było jego zamiarem atakowanie czy obrażenie kogokolwiek, jednak czuł się w obowiązku zareagować na działania pracodawcy, który namawia pracowników do określonych zachowań.
Mężczyzna w osobnym procesie domaga się przywrócenia do pracy i zarzuca byłemu pracodawcy szykanowanie.