"Gazeta Wyborcza" rozpisuje się szeroko na temat "edukacyjnych walorów" festiwalu Owsiaka. Zdaniem dziennikarzy z Czerskiej uczestnicy tej rockowej imprezy tłumnie odwiedzają tzw. namiot adwokatów, aby rozwiązać nurtującą ich zagadkę - "o co chodzi z tymi sądami". We wspomnianym namiocie można podobno posłuchać o zmianach w sądownictwie i łamaniu konstytucji. Można także zrobić sobie zmywalny tatuaż, z napisem - uwaga! - "Wolne sądy".
Owsiak zaprosił na swój festiwal takie zacne postaci jak Igor Tuleya, Adam Bodnar (rzecznik praw obywatelskich - niedowidzący czasem na jedno oko przy podejmowaniu swoich interwencji), były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień (znany z "apolityczności") czy w końcu szefowa Amnesty International Draginja Nadazdin (której działalność niedawno opisywaliśmy).
Zdaniem dziennikarzy z Czerskiej młodzież bawiąca się na festiwalu jest bardzo przejęta zmianami w polskim sądownictwie i by zaspokoić swą ciekawość, co do ich istoty - pielgrzymuje tłumnie do prawniczych tuzów III RP.
Idę sobie, patrzę, a tu o wolnych sądach opowiada Jerzy Stępień.
- pisze "Wyborcza" w jednym ze swoich regionalnych dodatków.
W takie dyrdymały może uwierzyć tylko ktoś, kto nigdy nie był na rockowym festiwalu, ale to chyba niespecjalnie może dziwić, bo "GW", jak się wydaje, najlepszą poczytność ma obecnie wśród emerytowanych funkcjonariuszy - zwłaszcza tych ze zredukowanymi emeryturami.
Niestety inny profesor: Zbigniew Hołdys nie dotarł. Nie wytrzymał psychicznie w drodze na Woodstock ciągłego wyprzedzania przez podejrzane samochody i zawrócił.
— Konrad Kołodziejski (@Kolodziejski_) 4 sierpnia 2018
(screen za @adamlubi) pic.twitter.com/4SGPPgmUqv
— Eric ?? (@Eric00001989) 4 sierpnia 2018
Jak widać na Woodstocku, wiele można. Można też popatrzeć na to całe towarzystwo i tak zwyczajnie, po ludzku popukać się w czoło.
— Stasio Jeden (@StasioJelen) 4 sierpnia 2018
Myślałem że adwokata obowiązuje pewien kod zachowania i klasa. Festiwal rockowy nie licuje. Lubię festiwale rockowe ale ludzie tam pija, pala ziele, uprawiają wolny seksiku. Łamią normy. Prywatnie niech sobie papugi jeżdżą ale nie w sposób zorg.
— DarkMagic (@DarkMag93806633) 4 sierpnia 2018
Czy to będzie nieetyczne jeżeli po prostu wypiję butelkę wódki na czczo z gwinta życząc tym ludziom wszystkiego najlepszego?
— piotr kalinowski (@pppiotr) 4 sierpnia 2018
Apolityczny Rzecznik Praw Obywatelskich @Adbodnar na #PolAndRock2018
— Radosław Kuleta ?? (@kuleta_radek) 4 sierpnia 2018
chociaż nie ma co się dziwić wcześniej robił w Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka też z funduszami od Sorosa tak jak "Akcja Srakcja". pic.twitter.com/RmcLWOmsGG
Redaktorzy mojej regionalnej Wyborczej są na prawdę nieźli w nagłówkach. Idę sobie idę, a tu hop Stępień pic.twitter.com/Ody5zFgCEa
— Karol Klementowski (@klementowskiK) 4 sierpnia 2018