Po zniszczeniu grobów rodziców Krystyny Pawłowicz, malowaniu biur poselskich posłów Prawa i Sprawiedliwości, happeningach z pomnikami, tym razem nieznani sprawcy zdewastowali dwie kapliczki niedaleko Pieniężna. Jedna z nich poświęcona była Żołnierzom Wyklętym, z kolei druga pomordowanym na Wschodzie Polakom. – Przykra sytuacja. Nie wiem, kto mógł to zrobić. To zupełnie bez sensu – mówi nam Stanisław Chorążyczewski, artysta rzeźbiarz.
Dwie kapliczki stały przy samej drodze, do niedawna obok skansenu maszyn rolniczych. Pierwsza z nich upamiętniała pomordowanych na Wschodzie w latach 1939–1945. Wymieniono kilka miejsc, w których dokonano zbrodni na Polakach, w tym: Katyń, Miednoje, Ponary, Bykownię, Kuropaty i Wołyń. Niedaleko znajdowała się druga kapliczka przedstawiająca Jezusa Frasobliwego siedzącego na przestrzelonym hełmie. Pod spodem wyrzeźbiony napis głosił: „Cześć i chwała Żołnierzom Wyklętym. 1 marca Narodowy Dzień Pamięci”. W nocy z soboty na niedzielę obie kapliczki oblano czerwoną farbą. Jezusa całkowicie zamalowano sprejem, a hełm i napis zostały przekreślone. Na obu kapliczkach napisano hasło „PZPR+”.
To zupełnie bez sensu. Nie wiem, komu mogłoby to przeszkadzać. Gdy to zobaczyłem, myślałem, że dostanę zawału. Niestety nie da się tego oczyścić i naprawić szkód. Trzeba by to było od nowa wyrzeźbić
– mówi nam pan Stanisław.
Jak opowiada nam rzeźbiarz, przed kapliczka poświęconą Żołnierzom Wyklętym od kilku lat odbywały się lokalne uroczystości.
Sprawę zgłosiłem na policję i liczę, że ustali ona sprawców – podkreśla pan Stanisław. Stworzenie obu tych rzeźb zajęło mu co najmniej kilka miesięcy. – To strasznie przykre, co się stało, kosztowało mnie to wiele pracy
– mówi nam Chorążyczewski, który oprócz tego, że jest znanym lokalnym artystą, udziela się w PiS.
Sposób dewastacji nie jest nowy. Hasło „PZPR+” umieszczono m.in. na biurze posła Mariusza Kamińskiego.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"