To danie bardzo głęboko zakorzenione w polskiej tradycji, a przede wszystkim stołecznej. Przed laty zajadali się nim wszyscy warszawiacy, później zupełnie znikło z rodzimej kuchni. Ale wraz z modą na powrót wszystkiego, co tradycyjne, wracają także i one. Dobrze zrobione flaki po warszawsku, to może być prawdziwy rarytas.
Podobno kochał je król Władysław Jagiełło. To tradycyjna potrawa, przygotowywana z wołowych żołądków, od wieków stanowiła ważny element stołecznej kuchni. Dziś, dzięki rosnącemu zainteresowaniu kulinarnymi tradycjami, flaki po warszawsku wracają na nasze stoły.
W Polsce flaki znane były już w XIV wieku. W Warszawie zyskały szczególną popularność, stając się symbolem stołecznej kuchni. Doczekały się nawet wyjątkowej odmiany. Tradycyjnie serwowane z pulpetami z łoju wołowego, wyróżniają się bogactwem smaku i aromatu.
Przed laty można je było skosztować w licznych barach i restauracjach. Codziennie przygotowywano setki porcji tego przysmaku. Później jednak zniknął on z menu. Ale wraz z modą na powrót wszystkiego, co tradycyjne, także i flaki po warszawsku powolutku przeżywają swój renesans.
Do przygotowania flaków po warszawsku w domowej kuchni potrzebne będą następujące składniki:
Jak przygotować flaki po warszawsku? Oto krok po kroku: