W Obwodowej Komisji Wyborczej numer 4 w Wieńcu (woj. kujawsko-pomorskie) doszło w II turze wyborów prezydenckich do zamiany głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Ogłoszone wyniki mówiły o 466 głosach na Nawrockiego i 331 na Trzaskowskiego, a w rzeczywistości wynik było odwrotny.
Rzecznik prasowy włocławskiej prokuratury Arkadiusz Arkuszewski powiedział w środę, że przewodniczący komisji, jego zastępca i siedmiu członków usłyszało zarzuty niedopełnienia obowiązków.
- Miało to polegać na niesporządzeniu ręcznego projektu protokołu głosowania oraz braku sprawdzenia przez odczytanie na głos danych z wydrukowanego przez operatora informatycznego protokołu i brakiem porównania z wynikami z ręcznie sporządzonym projektem protokołu
- wyjaśnił.
Wskazał, że wszystkim dziewięciu osobom grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
- Pięć osób się przyznało. Jedna osoba złożyła oświadczenie, że nie potrafi się odnieść do tego zarzutu, a trzy pozostałe osoby się nie przyznały. Wszyscy podejrzani składali wyjaśnienia - powiedział rzecznik włocławskiej prokuratury.
Kwalifikacja prawna wobec dziewięciu podejrzanych jest taka sama, ale przewodniczący i zastępca dodatkowo byli odpowiedzialni za przekazanie protokołu operatorowi informatycznemu.
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            