Śledztwo dotyczące bezprawnego pozbawienia wolności 28 – letniej Pauliny Dynkowskiej, która zaginęła w minioną sobotę w Łodzi, prowadzi łódzka prokuratura. Przed zaginięciem kobieta była widziana na jednej z łódzkich ulic w towarzystwie nieznanego mężczyzny.
O wszczęciu śledztwa w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności 28-latki poinformował dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Jak dodał, wyjaśnieniem sprawy zajmują się też liczni funkcjonariusze policji.
Jak podaje w komunikatach policja, Paulina Dynkowska jest poszukiwana od soboty. Dzień wcześniej kobieta wyszła z domu, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. O zaginięciu 28-latki pisaliśmy na naszym portalu.
- Prokuratura niezwłocznie włączyła się w prowadzone od sobotniego wieczoru działania. Wszczęte zostało śledztwo. Prokuratorzy oraz policjanci podejmują szereg czynności mających na celu poznanie prawdy. Brane są pod uwagę różne hipotezy. Dotychczas nie udało się odnaleźć kobiety i nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów
- zaznaczył Kopania.
Z zapisów miejskiego monitoringu wynika, że Dynkowska po raz ostatni widziana była o godz. 8 w sobotę na skrzyżowaniu al. Kościuszki i ul. Zielonej. Towarzyszył jej nieznany mężczyzna w wieku 40-50 lat. Policja prosi o kontakt świadków tego zdarzenia oraz wszystkie osoby, które mogą udzielić informacji o zaginionej.