Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, Magdalena El-Hagin, która jako przewodnicząca składu sędziowskiego wydała wyrok zobowiązujący Krzysztofa Wyszkowskiego do przeproszenia Lecha Wałęsy, w marcu otrzymała nominację na sędziego Sądu Okręgowego w Gdańsku od prezydenta Andrzeja Dudy. Tymczasem Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, że Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić Lecha Wałęsę. Za co? Za wypowiedź, z przed kilku lat. Wówczas wygrał proces z Wałęsą dotyczący oskarżenia go o to, że był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „Bolek”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sędzia, która wydała wyrok na Wyszkowskiego, kilka miesięcy wcześniej dostała nominację od prezydenta Dudy
- Zadedykowałem ten wyrok panu prezydentowi. Fakt, ze ta pani ma czelność odrzucać te wnioski za plecami prezydenta jest skandaliczny. Gdyby pan prezydent kilka miesięcy temu twardo wszedł na wymiar sprawiedliwości, to dzisiaj nie mielibyśmy takich wyroków – podkreślił na antenie Telewizji Republika Krzysztof Wyszkowski.
W dalszej części programu, Krzysztof Wyszkowski odniósł się również do postaci Lecha Wałęsy. Padły mocne słowa.
- Wałęsa jest ważny dla wszystkich byłych agentów SB. Dlaczego? Ponieważ on cały czas niezłomnie broni tego, czego nauczono go na szkoleniach jako donosiciela „nie przyznawaj się”. On jest konsekwentny, jak widać jest wiernym uczniem i miał dobrych nauczycieli. Układ domina może spowodować, że to wszystko zacznie się kruszyć. Skala nadużyć jest tak wielka, że oni naprawdę mają się kogo bać. Jeśli Wałęsa zacząłby „sypać”, to mógłby ich wszystkich wysłać do więzienia, dlatego oni wszyscy go wspierają i dopingują, aby się nie przyznawał. On nadzorował wszystkie te nadużycia. On umocnił, polakierował i zlepił ten system. To jest zwarta budowla – mówił na antenie Telewizji Republika Krzysztof Wyszkowski.