- Widać, że ci ludzie mają jakieś plany i pomysły w głowie i będą chcieli je realizować. Warto, żeby społeczeństwo w sposób jasny wiedziało, co ci ludzie planują i jakie mają w tyle głowy koncepcje - powiedział, odnosząc się do wywiadu Pawła Rabieja, poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
- Przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki
- powiedział w wywiadzie dla "DGP" Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy i polityk Nowoczesnej.
Mówiąc o związkach homoseksualnych Rabiej dodał: "na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci".
- To jakieś fantasmagorie pana Rabieja. Powstaje pytanie czy to tylko jego wymysł, czy też jakiś tajny plan Koalicji Obywatelskiej czy też Koalicji Europejskiej, czy prezydenta Warszawy. To niezgodne z polską tradycją i kulturą, ale też z polskim prawem i konstytucją, która jednoznacznie mówi, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Tym bardziej nie ma mowy o adopcji dzieci przez pary homoseksualne
- ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości "widać, że ci ludzie mają jakieś plany i pomysły w głowie i będą chcieli je realizować".
- Warto, żeby społeczeństwo w sposób jasny wiedziało, co ci ludzie planują i jakie mają w tyle głowy koncepcje
- mówił.
Zdaniem Arkadiusza Mularczyka "polskie społeczeństwo jest raczej konserwatywne, jeśli chodzi o kwestie obyczajowe i światopoglądowe".
- Dzisiaj trzeba jasno powiedzieć, że te pomysły są niezgodne z polskim prawem, czyli tak naprawę Rabiej w jakiś sposób nawołuje, żeby to prawo łamać czy też zmienić. Warto, żeby polskie społeczeństwo miało jasny ogląd sytuacji, jakie wartości niesie Rabiej, Trzaskowski, a za nimi cała Koalicja Europejska
- powiedział.