Joanna z Krakowa stała się sławna po tym, jak oskarżyła policję o represyjne działanie. Kiedy jednak wyszło na jaw, co naprawdę się wydarzyło, czar prysł - mimo to, wciąż jest bohaterką publikacji wielu mediów, na czele z TVN, a posłanki opozycji winszowały jej na obradach parlamentarnego zespołu. Co będzie dalej?
W minionym tygodniu "Fakty" TVN opublikowały reportaż o działaniach funkcjonariuszy policji w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która została przyjęta na tamtejszy oddział SOR po zażyciu tabletki poronnej; według jej zeznań - zakupiła ją sama przez internet. Joanna została ukazana jako osoba doświadczająca represji ze strony policji, jednak okazało się, że wezwanie policji nastąpiło na wniosek lekarza psychiatry z powodu podejrzenia próby samobójczej
Mimo to, Joanna z Krakowa stała się bohaterką TVN i opozycji - zaproszono ją nawet na obrady parlamentarnego zespołu ds. praw kobiet, gdzie - swoją drogą - zachowywała się dość dziwnie.
Jaki będzie kolejny krok? Internauci nie mają wątpliwości - to campus!