Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Tam po prostu trzeba było być! Kaleta po warszawskiej defiladzie: „To niesamowicie buduje”

Przez Warszawę przemaszerowała defilada wojskowa pod hasłem „Silna Biało-czerwona”. - Tam trzeba było być. Każdy, kto mógł, kto Polskę ma w sercu powinien dzisiejszą uroczystość oglądać na żywo albo w telewizorze. To jednocześnie buduje, ale jednocześnie jest dla nas ogromnym zobowiązaniem, jak bardzo musimy wspierać naszych żołnierzy i nie robić im krzywdy tak, jak robili to niektórzy politycy opozycji - powiedział poseł PiS Piotr Kaleta po zakończeniu wydarzenia.

Ulicami Warszawy przeszła defilada
Ulicami Warszawy przeszła defilada
N/z . Fot.Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

Przez Warszawę przemaszerowała defilada wojskowa pod hasłem „Silna Biało-czerwona”. Wzięło w niej udział ok. 2000 żołnierzy, zaprezentowano 200 jednostek techniki wojskowej. Podczas pokazu lotniczego nad miastem przeleciało prawie sto samolotów i śmigłowców.

Widzowie obserwowali różnorodne pojazdy i sprzęt wojskowy, w tym transportery opancerzone Rosomak w różnych wariantach, samobieżne moździerze Rak, artyleryjskie systemy Krab i K9, wyrzutnie rakietowe HIMARS. Ponadto, można było zobaczyć trzy typy czołgów - Leopardy 2, produkowane w Korei K2 oraz czołgi Abrams, które służą zarówno w polskich, jak i amerykańskich siłach zbrojnych. Można było dostrzec także wozy bojowe piechoty Borsuk oraz pojazdy specjalistyczne do minowania Baobab-K. Dodatkowo, w defiladzie wzięły udział liczne pojazdy techniczne, medyczne i logistyczne. W defiladzie wzięły udział także systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe Patriot, jak również lotnictwo - myśliwce F-16 i FA-50, a także F-35 należące do lotnictwa USA. Poza tym na niebie można było zobaczyć samoloty transportowe - np. wykorzystywane do transportu najważniejszych osób w państwie, a także śmigłowce - w tym Black Hawki czy AW101, a także amerykańskie śmigłowce uderzeniowe Apache.

Zapytaliśmy wiceszefa sejmowej Komisji Obrony Narodowej Piotra Kaletę z Prawa i Sprawiedliwości o to, jak ocenia to wydarzenie. -  Po prostu było wspaniale. Tam trzeba było być. Każdy, kto mógł, kto Polskę ma w sercu powinien dzisiejszą uroczystość oglądać na żywo albo w telewizorze. To jednocześnie buduje, ale jednocześnie jest dla nas ogromnym zobowiązaniem, jak bardzo musimy wspierać naszych żołnierzy i nie robić im krzywdy tak, jak robili to niektórzy politycy opozycji - powiedział. 

Część osób związanych z opozycją próbowała jednak podważyć sens dzisiejszej defilady przekonując, że jest to "pisowska hucpa", albo twierdząc, że nie powinno się jej organizować przy tak wysokich temperaturach. 

Ataki te skomentował Piotr Kaleta. - To ludzie, którzy nie mają z logiką nic wspólnego. Defilada była planowana, a nie że odbędzie się, czy będzie tak czy inna temperatura. Żołnierz jest do dyspozycji w każdych warunkach. I nasi żołnierze pokazali to wspaniale. A ci, którzy podchodzą do tego w ten sposób pokazuje, że nie warto w ogóle z nimi dyskutować - ocenił. 

 



Źródło: Niezalezna.pl

#defilada #Piotr Kaleta #15 sierpnia

Adrian Siwek