"Okazuje się, że w państwie Tuska nie można mieć poglądów, bo za nie wyrzuca się z pracy... On nic złego nie zrobił, a swoją aktywność polityczną prowadził po pracy, a w dodatku sprawował urząd, na którym wolno mieć i wyrażać poglądy" - mówił dziś podczas Protestu Wolnych Polaków w Gorzowie Wielkopolskim, red. nacz. "Gazety Polskiej" oraz TV Republika - Tomasz Sakiewicz, odnosząc się do bezprawnego wyrzucenia z pracy szefa Klubu "GP" z Sulęcina.
Dziś rano w Gorzowie Wielkopolskim, Kluby Gazety Polskiej zorganizowały Protest Wolnych Polaków. Grupa manifestujących zebrała się przed siedzibą oddziału terenowego KOWR w Gorzowie Wielkopolskim - w obronie bezprawnie wyrzuconego z pracy przewodniczącego Klubu "Gazety Polskiej" z Sulęcina (za udział w protestach rolników).
Na miejscu jest również obecny red. nacz. "Gazety Polskiej" oraz Telewizji Republika - Tomasz Sakiewicz.
Dziennikarz wspomniał o wczorajszym wieczornym spotkaniu z Klubowiczami "GP" w Gorzowie Wielkopolskim, które wspólnie z nim prowadził właśnie Zenon Fabianowicz. Zaznaczył, że frekwencja była niesamowicie duża, gdyż na spotkaniu było kilkaset osób.
"Myślę, że nadzwyczajna obecność to był taki wyraz poparcia dla pana Fabianowicza. Dzisiaj grupa Klubowiczów zebrała się, żeby wręczyć w imieniu Klubów pikietę, bo nasz szef Klubu w Sulęcinie został wyrzucony z pracy, bo ma poglądy. Okazuje się, że w państwie Tuska nie można mieć poglądów, bo za nie wyrzuca się z pracy... On nic złego nie zrobił, a swoją aktywność polityczną prowadził po pracy, a w dodatku sprawował urząd, na którym wolno mieć i wyrażać poglądy"
I jak mówił dalej - Klub "GP" w Gorzowie Wielkopolskim powstał 2 miesiące temu i cieszy się on dużą popularnością.
"Nie spodziewano się, że tego typu środowiska w końcu wybuchną i zaczną poważnie działać. Prawdopodobnie tych ludzi zdenerwował sam Donald Tusk. On osobiście ma obsesję na punkcie moim, "Gazety Polskiej", więc to się może przeradzać w prześladowanie ludzi. W państwie Tuska nie wolno mieć poglądów. Lepiej nie mieć nawet takich poglądów, jakie Tuskowi się podobają. Najlepiej wyłącznie wykonywać polecenia..."
Dla Telewizji Republika wypowiedział się również Zenon Fabianowicz, szef Klubu "GP" z Sulęcina, którego bezprawnie wyrzucono z pracy (za udział w protestach rolników).
"Muszę podziękować za ogromne wsparcie - niewątpliwie redaktorowi Sakiewiczowi i Pawłowi Piekarczykowi za to, że wsparli mnie. Rozumiem ich, bo poniekąd zwolnienie mnie z pracy jest konsekwencją mojej aktywności jako szefa Klubu Gazety Polskiej, jako założyciela tegoż Klubu w Gorzowie. Skojarzono moje nazwisko z protestem rolników..."