- Doszło tu do ogromnej tragedii. Wiele budynków uległo całkowitemu lub bardzo dużemu zniszczeniu, które uniemożliwia mieszkanie ludziom. Na szczęście okazało, że nic poważnego żadnemu z mieszkańców domów sie nie stało - mówił Morawiecki.
Premier podziękował wojewodzie Łukaszowi Kmicie za koordynację akcji w Nowej Białej.
- Domy i zabudowania gospodarcze zbudowane były często z materiałów łatwopalnych. W tej zabudowie jeden od drugiego zajmowały się i szybkość akcji ratunkowej była zasadnicza. Były tu potrzebne jednostki PSP oraz OSP. Ta akcja to po pierwsze gaszenie pożaru, ale także zabezpieczanie mienia
- dodał Mateusz Morawiecki, dziękując strażakom, policjantom oraz żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej.
Szef rządu zapowiedział, że władze nie zostawią samych pogorzelców z Nowej Białej i zadbają o to, by pomoc trafiła do nich "na dniach", także ta związana z odbudową uszkodzonych zabudowań.
- Od takiej siły ognia silniejsza może być tylko ludzka solidarność, którą na pewno tutaj pokażemy. Dziękuję też mieszkańcom Nowej Białej, którzy pokazali solidarność wobec swoich sąsiadów
- mówił premier Morawiecki.