Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Pracownicy „Wyborczej” mają dość. Wystosowali list do zarządu spółki. Chcą podwyżek i likwidacji „śmieciówek”

Z informacji, do których dotarł portal wirtualnemedia.pl wynika, że pracownicy oraz współpracownicy „Gazety Wyborczej” (Agora) z Krakowa i Zakopanego skierowali list do zarządów Agory i nowej spółki „Wyborcza”, w którym domagają się czterokrotnie większych podwyżek niż zaproponowane przez firmę. Postulują także o likwidację „śmieciówek”. Co na to spółka? Nic, bo... "listu jeszcze nie otrzymała".

Redakcja "Gazeta Wyborcza"
Redakcja "Gazeta Wyborcza"
Fot. Piotr Galant - Gazeta Polska

„Mamy dość!” - od takich słów zaczyna się list pracowników i współpracowników „Gazety Wyborczej” z Krakowa i Zakopanego. Dalej, w jego treści, piszą, że zaskoczyła ich skala zwolnień i narzekają, że „od dekady nasze zarobki stoją praktycznie w miejscu, a zakres obowiązków się zwiększa. W przypadku oddziałów płace od lat są na żenująco niskim poziomie, oscylują wokół płacy minimalnej”. 

Przypominają także, że o swojej sytuacji wspominali już kilka lat temu (w 2020 roku).

„Zapewnialiście nas wtedy, że to się zmieni. Niestety, zmian nie ma, a nasza sytuacja się pogarsza”

– wskazują.

Jak się okazuje - w niedalekiej przeszłości, nie udało się uzyskać porozumienia między związkami zawodowymi działającymi w Agorze a zarządem - w kwestii podwyżek dla pracowników. Jak podsumowały związki - był tam „rozdźwięk między oczekiwaniami pracowników a ofertą zarządu”. Zarząd Agory utrzymywał zaś, że skala zmian „przekroczyła możliwości biznesowe”. W rezultacie - Agora sama ustaliła wysokość podwyżek.

„Zdecydowaliśmy, że podwyżkę systemową otrzymają wszystkie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, które nie dostały jej w ubiegłym i obecnym roku, a zarabiają teraz mniej niż 7,5 tys. zł brutto w przeliczeniu na pełen etat. Podwyżki dla pozostałych pracowników będą zależały od naszych możliwości finansowych i indywidualnych ocen”

– taką informację przekazał w wewnętrznym mailu zarząd spółki "Wyborcza".

Jak donosił "Presserwis" - od kwietnia zarabiający maksymalnie 7,5 tys. zł brutto mieliby otrzymać 500 zł podwyżki brutto. Około 100 osób miałoby w drugim kwartale br. otrzymać podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego.

Odpowiedzieli...

„Waszą propozycję podwyżki 500 złotych brutto dla grupy pracowników zarabiających mniej niż 7,5 tysiąca złotych odbieramy jako działanie uwłaczające. Nie zadowala nas również mglista wizja podwyżek dla 100 wybranych osób w drugim kwartale 2024 roku. Taka oferta to kpina z pracowników! Wasza propozycja nie niweluje nawet negatywnych skutków kilkuletniej inflacji”

– piszą wzburzeni pracownicy. I jak dodają - popierają związkowców, którzy nie zgodzili się na warunki zaproponowane przez spółkę. Żądają przy tym urealnienia płac w bieżącym roku. 

„Złożoną do tej pory propozycję 500 złotych dodatku traktujemy jako wyłącznie wstęp do tych zmian. Oczekujemy pierwszej podwyżki na poziomie 2 tysięcy złotych brutto do 31 maja 2024 roku”

– brzmi dalszy fragment listu.

Co więcej - chcą oni także uregulowania statusu pracowników pracujących na tzw. "umowach śmieciowych". Sygnatariusze żądają także transparentnej struktury płac, w tym zniwelowania dysproporcji płacowych. Chcą również ujawnienia kosztów zarządu nowo powstałej spółki Wyborcza i uzależnienia wysokości pensji jej zarządu i kierownictwa od mediany płac w spółce. I - "ewentualne premie zarządu i kierownictwa powinny być wypłacane po uzyskaniu zysku netto po uprzednim urealnieniu pensji załogi”.

I dodają: „nasze żądania nie są nierealne, ponieważ Agora - jak czytamy w najnowszym raporcie giełdowym - wypracowała kilkudziesięciomilionowy zysk, w którym chcemy mieć swój udział. Oczekujemy spotkania i rozmów jeszcze przed wydzieleniem spółki »Wyborcza«, tj. przed 1 kwietnia”.

Zwracają się także o wsparcie oraz zrozumienie do naczelnego „Wyborczej” i jego zastępców. Autorzy listu zbierają podpisy do czwartku 20 marca do południa. Biuro prasowe Agory w odpowiedzi pytanie portalu wirtualnemedia.pl wskazało, że "list oficjalnie nie wpłynął jeszcze do zarządu spółek, więc nie może go komentować".


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 



Źródło: niezalezna.pl, wirtualnemedia.pl

#Polska #media #Gazeta Wyborcza #Agora #praca

Anna Zyzek