W Chełmie odbył się piknik pod hasłem "Z miłości do Polski", którego gościem był wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. W swoim przemówieniu Kaczyński mówił o bezpieczeństwie i suwerenności, zachęcał do głosowania na Zjednoczoną Prawicę w nadchodzących wyborach. Na moment przerwał nawet swoją przemowę, by... pomóc starszej pani pod sceną.
Ale nie słowa liczyły się dla niektórych mediów, które postanowiły podgrzać atmosferę, wykorzystując do tego panie z Koła Gospodyń Wiejskich.
Afera na pikniku PiS? "Zajadali za darmo, a teraz..."
- W niedzielę PiS zorganizował piknik w Chełmie. Uczestnicy mieli korzystać z darmowych atrakcji m.in. z jedzenia. Na miejscu panie z koła gospodyń wiejskich pobierały jednak opłaty - taką "aferę" wykrył jeden z ogólnopolskich portali, nazywając to - uwaga - "skandalem na pikniku PiS, inaczej niż w zapowiedzi".
Cała ta "afera" spotkała się ze stanowczą reakcją rzecznika PiS.
Ciekawe, że także dziennikarze zajadali ZA DARMO smakołyki przygotowane przez KGW, a teraz chcąc przykryć niezwykle udany piknik rodzinny atakują Panie, które je przygotowały.
– skomentował poseł Rafał Bochenek.
Ciekawe,że także dziennikarze zajadali ZA DARMO smakołyki przygotowane przez KGW, a teraz chcąc przykryć niezwykle udany piknik rodzinny atakują Panie, które je przygotowały. https://t.co/y09epA4Fpf
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) August 6, 2023