"17 sierpnia o 15:30! Którego roku? Noo..." - mówił rok temu prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (Obywatelski Kraków), pytany o ruchome schody przy Dworcu Głównym, które ruchome są od prawie pięciu lat tylko z nazwy. Majchrowski najwidoczniej zapomniał o obietnicy, ale nie zapomnieli mieszkańcy, którzy punktualnie o 15:30 w czwartek "nadali" schodom imię prezydenta. Była pamiątkowa tabliczka, były kwiaty, były brawa...
Majchrowski rok temu w studiu TVP 3 zapewniał, że 17 sierpnia schody wreszcie zaczną działać - oczywiście nie zaczęły. Była za to dobra okazja do pośmiania się i wyrażenia sprzeciwu:
Uroczyste nadanie imienia Jacka Majchrowskiego schodom, które nie działają od 1752 dni (prawie 5 lat).
— Grzegorz Krzywak (@GKrzywak) August 17, 2023
Oklaskom nie było końca. <3 pic.twitter.com/qmC4HNb1dn
Jak wyliczyli miejscy aktywiści, schody na Dworcu Głównym nie działają od 1752 dni, czyli niemal 5 lat.
Lokalna redakcja TVP podkreśla, że sił nie mają już na tę sprawę także krakowscy radni, którzy podkreślają, że na same nieudolne naprawy wydano niemało.
Były naprawiane 19 razy, wydano na to ponad 300 tys. zł, no i ci ludzie, którzy rządzą Krakowem, nie są w stanie tego porządnie naprawić
- mówi Łukasz Gibała, Radny Krakowa, Kraków dla Mieszkańców.