- Policjanci z Wadowic w ostatnich tygodniach otrzymali sześć zgłoszeń o kradzieży paliwa z aut zaparkowanych na osiedlach. Sprawca wywiercał wkrętarką bądź innym ostrym narzędziem otwór w baku, a następnie spuszczał z niego paliwo. Wartość strat została oszacowana na ponad 5,2 tys. zł
- powiedział rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Funkcjonariusze ustalili, że za kradzieżami stoi 18-letni mieszkaniec gminy Andrychów. Został zatrzymany w mieszkaniu.
- Mężczyźnie przedstawiono sześć zarzutów kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Okazało się, że podejrzanemu pomagały dwie osoby nieletnie, które stały na czatach w chwili, gdy on kradł paliwo. Był to 14-letni wadowiczanin oraz 16-letnia mieszkanka gminy Wadowice, którzy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem dla nieletnich
- dodał Gleń.
18-latek na koncie ma również kradzież paliwa z innych samochodów. Kradł też felgi aluminiowe, które następnie miał sprzedawać w punktach złomu.
Mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.